"Joker" nie ukrywa, że w pełni odpowiada mu częstochowski owal. - Dwa lata przejeździłem w ekstralidze i tam miałem zawsze lepsze wyniki niż na innych torach. Nie mówię już o zawodach młodzieżowych, gdzie naprawdę robiłem tam dobre wyniki. Na tamtym torze czuję się pewnie i go lubię. Myślę, że to powinno pomóc. Jeśli będę tam jeździł w meczach ekstraligowych, to liczę, że będę mocnym punktem drużyny - powiedział na antenie Radia Zielona Góra Adam Strzelec.
Młody żużlowiec ocenił także siłę swojego nowego zespołu. - Myślę, że ekipa jest fajna. Liczę, że będziemy się dogadywać. Będziemy chcieli podgonić rywali, by znaleźć się w górnej części tabeli. Nie wiem czy będzie podium, tego nikt nie wie, ale myślę, że jest szansa. Będziemy się o to starać - mówi.
W 1. kolejce Enea Speedway Ekstraligi kibice będą świadkami częstochowsko-zielonogórskiego pojedynku. Prawdopodobnie w tym spotkaniu zabraknie Adama Strzelca. - Z tego co wiem, to na teraz nie ma zgody, żebym startował. Zielonogórski klub ma takie prawo, żebym nie startował w tych meczach. Myślę, że jeśli nie pojadę, to też nie będę siedział na ławce i oglądał, tylko udam się do Piotra Żyto do Rawicza jako gość - zakończył wychowanek Falubazu.
Źródło: Radio Zielona Góra