Dariusz Śledź ocenił nowych zawodników PGE Marmy Rzeszów

Mateusz Kędzierski 02 Lutego 2013, 13:15

Po roku do PGE Marmy Rzeszów powrócił wychowanek klubu - Dawid Lampart. Za nim kompletnie nieudany sezon w barwach tarnowskich Jaskółek. Jego KSM w 2013 roku wynosić będzie 2,50.

- Dawid wrócił i bardzo dobrze go znamy. Wiemy, że miał trudny sezon u sąsiadów zza miedzy w Tarnowie. Mam nadzieję, że odbuduje się u nas i ta jego forma będzie znacznie lepsza niż w sezonie ubiegłym - powiedział szkoleniowiec ekipy z Rzeszowa.

• Jurica Pavlic: Nikt nie powiedział złego słowa o klubie z Rzeszowa

- Ja myślę, że Jurica to zawodnik z dużym potencjałem. Wydaję mi się, że tutaj po zmianie środowiska, która czasami może wpłynąć motywująco, w pełni się rozwinie i ruszy do przodu. Nie chcę przez to powiedzieć, że źle mu było w Lesznie. Nie wiem jak tam było, ale gdyby było źle, to "Jura" nie jeździłby tam przez tak wiele sezonów. Natomiast różnie to bywa w karierach zawodników, bo zmieniają kluby. "Jura" zdecydował się na taki ruch w tym roku i mam nadzieję, że będzie naszym silnym punktem - ocenił Chorwata Dariusz Śledź.

"Rybka" wypowiedział się także o trzykrotnym Indywidualnym Mistrzu Świata - Nickim Pedersenie, który reprezentował rzeszowski klub w latach 2006-2007. Duńczyk zaliczył fenomenalny sezon 2012 w polskiej lidze, w której wykręcił średnią biegopunktową równą 2,588. Jego KSM będzie najwyższy spośród wszystkich zawodników startujących w ENEA Speedway Ekstralidze (10,40).

- Jeśli chodzi o Nickiego, to ja myślę, że tutaj wszystkie słowa są zbędne. Jeżeli tylko będziemy w stanie przypominać mu żeby pamiętał o kolegach z zespołu, to będzie dobrze (śmiech). Wiadomo, że Nicki to znakomity zawodnik, tylko często ta jego chęć wygrywania jakby zasłania mu kolegę z drużyny. Nicki to bardzo sympatyczny facet. Rozmawialiśmy wiele razy w ubiegłym sezonie. Na pewno możemy się spodziewać wielu punktów z jego strony - mówi Śledź.

Ostatnim zawodnikiem, który dołączył do PGE Marmy Rzeszów jest Dennis Andersson. Szwed ostatnie lata spędził we wrocławskim klubie. W Rzeszowie utalentowany żużlowiec ma pełnić funkcję zawodnika rezerwowego, ale zapewne zrobi wszystko, aby przebić się do podstawowego składu. Jego KSM jest równy 4,54.

- Jest z nami młody Dennis Andersson. Podczas rozmów, które odbyły się niedawno i miały miejsce przy podpisywaniu kontraktu, czuć było, że on bardzo chcę się ścigać. Ten zawodnik chce udowodnić swoją wartość. Ma głód jazdy i on czuje, że stać go na wywalczenie miejsca w tej drużynie - ocenił szwedzkiego żużlowca Dariusz Śledź.

Drużyna PGE Marmy Rzeszów na sezon 2013