Sala kina "Komeda", gdzie odbywała się ta uroczystość wypełniła się po brzegi kibicami. - Cieszymy się, że kibice są z nami od samego początku - podkreślali wszyscy żużlowcy ostrowskiej drużyny.
Przed głównymi aktorami na scenie pojawili się jednak wpierw ci, bez których nie byłoby żużla w grodzie nad Ołobokiem. Wymienieni zostali najwięksi darczyńczy. Głos zabrali także włodarze miasta i powiatu. W dobre wyniki Ostrovii na pierwszoligowych torach wierzy Marlena Maląg, zastępca prezydenta Ostrowa. - Żużel to nasza perełka i zawsze będziemy wspierać tą dyscyplinę - powiedziała pani prezydent.
- Sala kinowa jest wypełniona po brzegi, a to dowód na to, że Ostrów i powiat ostrowski żużla potrzebuje. Powiem w slangu młodzieżowym: Duży szacun dla prezesa, zarządu, że podjęli się w tych trudnych czasach walczyć o ostrowski żużel - powiedział Paweł Rajski, starosta ostrowski.
Jak wszyscy podkreślali idzie nowa jakość w ostrowskim żużlu. W ostatnich miesiącach ci, którym zależy na czarnym sporcie w Ostrowie, wykonali wiele ciężkiej pracy, aby ten sport przetrwał. - Zrobimy wszystko aby władze miasta i powiatu nie musiały się wstydzić za nas. Chcemy, aby w Ostrowie był żużel na wysokim poziomie. Budujemy nową markę ostrowskiego żużla i postaramy się to zrobić jak najlepiej - powiedział Mirosław Wodniczak, prezes spółki z o.o., która będzie prowadziła pierwszoligową drużynę. W jej zarządzie znajdują się jeszcze Michał Szymczak i Zbigniew Warga, a funkcję dyrektora powierzono Patrycji Smętek.
Następnym punktem wieczoru była niespodzianka - zaprezentowanie sponsora tytularnego zespołu na sezon 2013. Została nim firma MDM Komputery. - W okresie zimowym, kiedy brak jest emocji żużlowych ciężko nakłaniać sponsorów do współpracy. Na szczęście nam to się udało. Ta firma w dużym stopniu pomogła nam w tym, abyśmy mogli wystartować w sezonie 2013 - powiedział Mirosław Wodniczak.
Po dobrych wiadomościach na scenie pojawiali się zawodnicy, którzy w sezonie 2013 będą reprezentowali ŻKS Ostrovię. Jako pierwsi pojawili się juniorzy, a następnie seniorzy. Wszyscy zostali bardzo ciepło przyjęci. Niestety z różnych powodów zabrakło Madsa Korneliussena i Władimira Borodulina. Owację na stojąco otrzymał Mariusz Staszewski. Kapitan ostrowskiego klubu jest już tak bardzo z nim związany i sprawił kibicom niespodziankę informując, że w okresie transferowym podpisał dwuletni kontrakt na starty w Ostrovii. Całość była okraszona takimi hitami jak "Ona tańczy dla mnie", "Gaz Gaz Gaz" czy "Noś długie włosy". Ten ostatni przebój był przeznaczony oczywiście dla Adama Skórnickiego.
Po opuszczeniu sali kinowej na zewnątrz na wszystkich czekał efektowny pokaz sztucznych ogni.
zdecydowanie lepiej czyta sie takie artykuły jak sytuacja zmienia sie na lepsze niz te w ktorych piasza ze zuzel upada!
Powodzenia na 1-ligowym froncie no Czytaj całość