Drużyna Krzysztofa Kasprzaka rozegrała do tej pory trzy spotkania. Na inaugurację przegrała u siebie z Birmingham Brummies, podobnie było w rozegranym kilka dni później na torze rywali rewanżu. W piątek Pszczoły, mimo 12-punktowego prowadzenia, zremisowała na własnym obiekcie z Belle Vue Aces.
W związku z tym właściciel klubu, Mick Horton, wystosował na łamach oficjalnej strony zespołu z Coventry specjalne oświadczenie:
"Biorę pełną odpowiedzialność za niedopuszczalne występy Pszczół. Stworzyłem taki zespół i niewytłumaczalnych przyczyn nie możemy osiągnąć oczekiwanej w tym momencie formy. Jestem rozczarowany i zawiedziony. Chciałbym przeprosić naszych fanów, którzy zasłużyli na coś więcej. Będę oczekiwał znacznej poprawy w następnym tygodniu, poczynając od poniedziałkowego meczu w Belle Vue. Jeśli się nie poprawimy, zmiany nadejdą szybko. Wielkie słowa uznania dla Belle Vue. Prawdopodobnie gdyby sięgnęli po rezerwę taktyczną, to wygraliby. Tak czy inaczej, mając 12 punktów przewagi powinniśmy wygrać bez żadnych wymówek. Naszym problemem jest fakt, że tor w Coventry jest zawsze dobry, co odpowiada przyjezdnym zespołom. Rozpaczliwie potrzebujmy handicapu w postaci domowego toru i musimy się tym zająć bardzo szybko. Apeluję do fanów, aby zostali z nami i pomogli nam przetrwać ten trudny okres."
źródło: coventrybees.co