Krzysztof Buczkowski dla SportoweFakty.pl: Włókniarz miał to, co my straciliśmy przed tym sezonem

Krzysztof Buczkowski w starciu przeciwko Dospel Włókniarzowi Częstochowa na swoim koncie zapisał 5 punktów i dwa bonusy. "Buczek" po meczu nie był zadowolony ze swojej postawy.

Drużyna składywęgla.pl Polonii Bydgoszcz była blisko sprawienia niespodzianki w Częstochowie. Bydgoszczanie przez większą część meczu prowadzili kilkoma punktami i dopiero biegi nominowane zadecydowały o ich porażce. Poniżej oczekiwań spisał się przede wszystkim Krzysztof Buczkowski. - Raz świeci słońce, a raz tego słońca nie ma. Mi dziś nie udało się dobrze zapunktować i nie byłem wystarczająco szybki, aby zdobyć na częstochowskim torze więcej punktów. Tor był świetnie przygotowany. Wielkie słowa uznania dla organizatorów. Nie rozsypywał się i nadawał się do walki - przyznał po meczu "Buczek".

Wśród zawodników Polonii w Częstochowie zabrakło lidera, który nie popełniałby błędów. Każdemu spośród zawodników Polonii zdarzył się co najmniej jeden słabszy wyścig. Liderami przyjezdnych byli Hans Andersen i Greg Hancock, którzy zdobyli po 9 punktów. Jednak zdaniem reprezentanta Polski brak lidera nie był przyczyną porażki w Częstochowie. - Greg Hancock i Hans Andersen nie muszą udowadniać swojej klasy. Oni mogą wygrać z każdym. Biegi czternasty i piętnasty potoczyły się nie po naszej myśli i to zadecydowało o porażce - ocenił Buczkowski.

Bydgoszczanie w Częstochowie chcieli osiągnąć jak najlepszy rezultat. Jeźdźcy gości pozostawili po sobie dobre wrażenie, a w całym meczu byli równiejszą drużyną. Lwy triumf odnieśli dzięki skutecznemu finiszowi, a ojcem zwycięstwa był Emil Sajfutdinow, który jeszcze rok temu zdobywał punkty dla Polonii. - Wiedzieliśmy, że to będzie ciężki mecz. Niestety nie udało się wygrać. Nie byliśmy lepsi, bo przegraliśmy mecz. Byliśmy równiejszą drużyną, ale to w ogólnym rozrachunku nie dało wygranej. Włókniarz miał to, co my straciliśmy przed tym sezonem: Emila Sajfutdinowa, który w tym meczu jechał świetnie - zakończył zawodnik klubu z Bydgoszczy.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Krzysztof Buczkowski w Częstochowie spisał się poniżej oczekiwań
Krzysztof Buczkowski w Częstochowie spisał się poniżej oczekiwań
Źródło artykułu: