Marcel Szymko: Trzeba będzie znaleźć receptę
Marcel Szymko wygrywając w niedzielę swoje dwa pierwsze biegi, pokazał się gdańskiej publiczności z bardzo dobrej strony. Wychowanek Wybrzeża liczy na to, że podejmie rękawicę.
Po dwóch zwycięstwach biegowych na początku spotkania wydawało się, że Marcel Szymko odjedzie mecz życia na rozpoczęcie kolejki ligowej. - Nie przesadzajmy (śmiech). Może był to początek meczu życia. Myślę, że dwie trójeczki na początek będą bardzo ładnie wyglądać w statystykach. Mam nadzieję, że wszystko przede mną. Nie można się zachwycać, tylko trzeba ciężko pracować i powolutku się rozwijać - powiedział żużlowiec Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk.
Po drugim zwycięstwie, Szymko miał aż sześć biegów przerwy. W tym czasie tor się mocno zmienił. Czy to było powodem porażki? - To bardzo długa przerwa i z pewnością miała wpływ, ale nie chcę się w ten sposób tłumaczyć. Do tego doszły moje błędy i wszystko sumuje się na wynik wyścigu. Trzeba będzie znaleźć na to receptę, bo taka przerwa czeka mnie co mecz i wierzę, że ją znajdę i mój trzeci bieg też będzie dobry - przekonuje Marcel Szymko, który jest zadowolony z tego, jacy zawodnicy jeżdżą w gdańskiej drużynie. - My się wszyscy znamy. Dawid u nas już jeździł, z Arturem znamy się nie od dziś, Renata, podobnie jak i innych chłopaków bardzo lubię, a Thomas jest bardzo otwarty. W biegu z Jonassonem wszystko ustaliliśmy przed biegiem jak to ma wyglądać i zrealizowaliśmy to na torze - przekazał Szymko w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>