Piątkowy trening był okazją dla obydwu drużyn, by potrenować wspólnie przed potyczkami ligowymi. W najbliższą niedzielę PGE Marma Rzeszów zmierzy się na własnym torze z Dospelem Włókniarz Częstochowa, zaś drużyna Lubelskiego Węgla KMŻ uda się do Łodzi, by tam walczyć o ligowe punkty. - Najważniejsze, że udało się potrenować w formie jazdy z przeciwnikiem. To ważne, bo wygląda zupełnie inaczej niż jazda samemu na treningu - mówił Dariusz Śledź, trener PGE Marmy.
Ze strony rzeszowian z bardzo dobrej strony pokazała się para Jurica Pavlic - Rafał Okoniewski, która znakomicie ze sobą współpracowała. Szczególnie Chorwat imponował szybkością. Jedynie w ostatnim biegu jego motocykl zdefektował. - Już to mówiłem, że z Rafałem jeździ mi się bardzo dobrze. Dzisiaj było podobnie i mam nadzieję, że w niedzielę będzie jeszcze lepiej. W ostatnim biegu zmieniłem motocykl i już przed startem powiedzieliśmy, że jak nie wyjdzie spod taśmy to nie będę jechał dalej. Tak się stało i dlatego nie kontynuowałem jazdy - wyjaśnił Pavlic. Ze startu bardzo dobrze wychodził Dawid Lampart, by później na trasie również spisywać się całkiem nieźle. - Jest na pewno coraz lepiej z moją jazdą - krótko skwitował swój występ "Lampcio". Gdyby nie defekt motocykla, kiedy odpiął mu się wężyk od paliwa, zdobycz punktowa wychowanka rzeszowskiego klubu byłaby nieco większa.
Po pierwszym biegu kibice przecierali oczy ze zdumienia, kiedy Grzegorz Walasek dojechał do mety na ostatnim miejscu z ogromną stratą do trzeciego zawodnika. Później zmienił motocykl i było już znacznie lepiej. W szczególności mógł się podobać bieg trzynasty, kiedy Walasek wywieziony mocno pod bandę przez Macieja Kuciapę nie odpuścił i jadąc tuż przy niej zdołał wyminąć "Małego". Jak się później okazało na próżno, bo jego motocykl odmówił posłuszeństwa. Wcześniej zdefektował sprzęt Juricy Pavlica, a widząc taki obrót spraw zawodnicy "Koziołków" postanowili nie kontynuować jazdy. Oprócz bardzo dobrze jadące Macieja Kuciapy, po stronie lublinian na pochwały zasługuje również Paweł Miesiąc, który imponował walecznością i nieustępliwością. Ogromne problemy ze sprzętem miał Karol Baran, który tylko raz na cztery dojechał do mety.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w biegu ósmym, kiedy Daniel Jeleniewski nie opanował motocykla i upadł w pierwszym łuku, uderzając w motocykl Marco Gaschki. Na tor wyjechała karetka, jednak zawodnicy zeszli z niego o własnych siłach. Gaschka jednak po treningu miał zawiniętą prawą rękę, przez co zapewne będzie musiał odpocząć i szansę występu przeciwko częstochowianom dostanie Łukasz Kret. Ze zdrowiem Jeleniewskiego było lepiej. - Wszystko jest ok, trochę się poobijałem, ale to nic poważnego i czuję się dobrze. Taki trening z pewnością jest bardzo przydatny. Było całkiem nieźle, bo cały czas jechaliśmy w kontakcie. Teraz czas na Łódź. Spodziewam się, że gospodarze postawią bardzo trudne warunki i o każdy punkt trzeba będzie zaciekle walczyć - zapowiada popularny "Jeleń". Warto zaznaczyć, iż w składzie lublinian występuje na co dzień aż czterech wychowanków rzeszowskiego klubu.
Punktacja:
Lubelski Węgiel KMŻ Lublin - 26
1. Daniel Jeleniewski - 5+1 (1*,2,d,2)
2. Rafał Trojanowski - 4 (2,d,2,d)
3. Paweł Miesiąc - 7 (1,2,1,3)
4. Karol Baran - 0 (d,d,0,d)
5. Maciej Kuciapa - 6 (3,2,1,d)
6. Mateusz Łukaszewski - 3+1 (2,0,1*)
7. Andriej Kudriaszow - 1+1 (1*,0,0)
PGE Marma Rzeszów - 42
9. Grzegorz Walasek - 6 (0,3,3,d)
10. Dawid Lampart - 6+1 (3,1,2*,d)
11. Rafał Okoniewski - 8+2 (2*,1,2*,3)
12. Jurica Pavlic - 9 (3,3,3,d)
13. Łukasz Sówka - 8 (2,3,3,-)
14. Łukasz Kret - 4 (3,1,0)
15. Marco Gaschka - 1+1 (0,1*,u/-)
Bieg po biegu:
1. Lampart, Trojanowski, Jeleniewski, Walasek 3:3
2. Kret, Łukaszewski, Kudriaszow, Gaschka 3:3 (6:6)
3. Pavlic, Okoniewski, Miesiąc, Baran (d4) 5:1 (11:7)
4. Kuciapa, Sówka, Gaschka, Kudriaszow 3:3 (14:10)
5. Pavlic, Jeleniewski, Okoniewski, Trojanowski (d4) 4:2 (18:12)
6. Sówka, Miesiąc, Kret, Baran (d4) 4:2 (22:14)
7. Walasek, Kuciapa, Lampart, Łukaszewski 4:2 (26:16)
8. Sówka, Trojanowski, Jeleniewski (d1), Gaschka (u/-) 3:2 (29:18)
9. Walasek, Lampart, Miesiąc, Baran 5:1 (34:19)
10. Pavlic, Okoniewski, Kuciapa, Kudriaszow 5:1 (39:20)
11. Miesiąc, Lampart (d1), Trojanowski (d3), Sówka (NS) 0:3 (39:23)
12. Okoniewski, Jeleniewski, Łukaszewski, Kret 3:3 (42:26)
13. Walasek (d1), Kuciapa (d2), Baran (d3), Pavlic (d/start) 0:0 (42:26)
Sędziego nie było.
Widzów: ok. 700 osób
Jeleń, koń Trojański, Baran, Kuciapa nasza szkapa, i gościnnie Koza (Ernest) z Tarnowa :) założę się w Miesiąc nie dojadą ...