Michał Finfa: Można było wygrać ten mecz

W niedzielę zespół Speedway Wandy Instal Kraków przegrał na wyjeździe z KSM Krosno. Krakowianie byli faworytami tego starcia, ale ostatecznie ulegli swoim rywalom 44:46.

Dzień przed meczem w Krośnie krakowianie dowiedzieli się, że będą sobie musieli radzić bez Simona Steada, który odniósł kontuzję w brytyjskiej Premier League i będzie pauzował przez około dwa tygodnie. - Miał być liderem naszej drużyny, a musieliśmy sobie radzić bez niego. Nie mógł też wystąpić Oliver Allen, który również ma mecze w lidze brytyjskiej i liczyliśmy się z tym, że w trzech naszych spotkaniach go zabraknie. To było jedno z nich. Ściągnęliśmy awaryjnie Mateja Kusa, to cud, że tak szybko udało się wszystko zorganizować - powiedział Michał Finfa w rozmowie z Dziennikiem Polskim.

W pojedynku z KSM zawiódł między innymi kapitan i ubiegłoroczny czołowy zawodnik krakowskiej ekipy - Tobias Kroner. - Zawiódł w tym meczu. Szkoda zwłaszcza dziesiątego biegu z jego udziałem, po którym straciliśmy prowadzenie. Można było wygrać ten mecz, przegraliśmy przecież nieznacznie po wyrównanej walce. Za jazdę byliśmy bardzo chwaleni. Teraz nie ma już co rozpaczać, wierzę, że w następnych naszych spotkaniach będzie lepiej - przyznał menedżer Speedway Wandy Instal.

Źródło: Dziennik Polski

Źródło artykułu: