Wychowanek leszczyńskiej Unii powinien być w niedzielę ogromnym atutem swojej aktualnej drużyny. Przede wszystkim dlatego, że w przeszłości bronił barw tarnowskich "Jaskółek" i zna ten tor, jak nikt inny w ekipie Stali Gorzów. Poza tym Kasprzak przed sezonem typowany był na lidera żółto-niebieskich i jak na razie słabo wywiązuje się z tej roli. W sobotę "Kasper" będzie miał okazję na rehabilitację w starciu na Stadionie im. Edwarda Jancarza przeciwko swojej macierzystej Unii Leszno, a dzień później może kontynuować dobrą passę w Tarnowie. W ubiegłym roku "Jaskółki" dwukrotnie podejmowały Stal Gorzów z Kasprzakiem w składzie. W pierwszym z meczów gorzowianin zaczął słabo, ale miał piorunującą końcówkę, dzięki której żółto-niebiescy przegrali jedynie dwoma punktami. Kilka miesięcy później, w finale Enea Ekstraligi, zdobył dziewięć punktów z bonusem, będąc obok Mateja Zagara najskuteczniejszym zawodnikiem swojej drużyny.
Średnia wyjazdowa (2012): 1,558
Średnia w Tarnowie (2012): 1,900
Szwed jest zawodnikiem, który w Stali Gorzów wyrasta na następcę Tomasza Golloba z ubiegłych rozgrywek. Żółto-niebiescy mają za sobą co prawda tylko dwa mecze, jednak nie jest tajemnicą, że w ostatnich latach owal przy ul. Śląskiej nie należał do ulubionych torów Nermarka. Zawodnik potwierdził to w inauguracyjnej kolejce tego sezonu, prezentując się na Jancarzu wręcz katastrofalnie. Lepiej było w Toruniu, gdzie Szwed zapunktował najskuteczniej spośród wszystkich zawodników w talii Piotra Palucha. Jak będzie tym razem? W przeszłości Nermark przyzwoicie spisywał się w Tarnowie, więc nawet jeśli w sobotę, podczas odrabiania przez Stal zaległości, żużlowiec po raz kolejny zawiedzie swoich fanów, kolejnego dnia należy spodziewać się zgoła odmiennego występu.
Średnia wyjazdowa (2012): 1,825
Średnia w Tarnowie (2011-12): 1,667
Lider Stali Gorzów z ubiegłego roku nie zwalnia tempa. Duńczyk nie zanotował co prawda rewelacyjnego występu w Toruniu, gdzie żółto-niebiescy wysoko ulegli Unibaksowi, ale za to fantastycznie pojechał w inauguracyjnej kolejce tego sezonu i bardzo dobrze spisuje się w lidze angielskiej. Zresztą słabszy występ w Toruniu należało przewidzieć, bowiem "PUK", nawet będąc w szczytowej formie, nie spisywał się dobrze na Motoarenie. O wiele lepiej wygląda to w przypadku występów w Tarnowie, gdzie przez dwa poprzednie lata Iversen był wyróżniającą się postacią na tle swoich kolegów ze Stali Gorzów. Jeśli żółto-niebiescy myślą o nabijaniu licznika (na chwilę obecną są ostatni w tabeli Enea Ekstraligi), Duńczyk musi przynajmniej powtórzyć swoje występy z ubiegłych sezonów.
Średnia wyjazdowa (2012): 2,049
Średnia w Tarnowie (2011-12): 1,875
Paradoksalnie zawodnik, który jest rekordzistą tarnowskiego toru, nie wspomina dobrze stadionu Unii, przynajmniej jeśli chodzi o występy ligowe. Szesnastoletni Bartosz Zmarzlik zdobył tylko cztery punkty z bonusem w trzech biegach. Mając już siedemnaście lat pojawił się na torze cztery razy i klasę pokazał dopiero w swoim ostatnim starcie, wygrywając podwójnie w parze z Krzysztofem Kasprzakiem i dając jednocześnie znak do odrabiania strat, co niemal skończyło się końcowym triumfem Stali. Zmarzlik, podobnie jak reszta drużyny, nie może się w tym roku odnaleźć. Czy zrobi to na tarnowskim torze i pokaże, że nie bez powodu pobił tam przed blisko rokiem rekord?
Średnia wyjazdowa (2012): 1,703
Średnia w Tarnowie (2011-12): 1,143
Wychowanek Stali kilka ostatnich lat spędził w niższych ligach, więc z pewnością musi wykopać z szafki notes z notatkami pochodzący prawdopodobnie sprzed około siedmiu, ośmiu lat. Warto jednak nadmienić, że pierwszym klubem do którego Hlib odszedł ze Stali Gorzów była właśnie Unia Tarnów. Było to w 2006 roku, a sam Paweł był wówczas jednym z najbardziej rozchwytywanych zawodników w Polsce. Ostatni raz Hlib wystąpił w Tarnowie w meczu ligowym w 2008 roku, zdobywając wówczas siedem punktów w pięciu biegach. Dość przyzwoicie spisywał się też w 2003 roku, w swoim drugim sezonie startów, gdy Stal walczyła o przetrwanie, a Unia kroczyła po pierwsze sukcesy w historii. Trzeba jednak pamiętać, że od tego czasu tor w Tarnowie nieco się zmienił. Dla samego Hliba jest to jednak szansa aby udowodnić swoją przydatność w drużynie. Tydzień temu gorzowianin wypadł ze składu Stali, jednak beznadziejny występ zastępującego go Łukasza Jankowskiego spowodował, że "Hlipek" przynajmniej na ten weekend wróci do wyjściowego zestawienia swojej ekipy.
W niedzielnym meczu barw Stali będą bronić też Łukasz Cyran i Linus Sundstroem. Dla Szweda jest to debiut w polskiej Enea Ekstralidze, więc w przeszłości nie miał on okazji startować na torze w Tarnowie. Cyran z kolei przed dwoma laty zdobył na torze "Jaskółek" cztery punkty w trzech startach, wykonując plan minimum i przywożąc za swoimi plecami nie najlepszych wówczas juniorów Unii.