Dlaczego PGE Marma nie skorzystała z zastępstwa zawodnika?

Nicki Pedersen doznał kontuzji ręki podczas sobotniego Grand Prix Szwecji. Duńczyk nie wystartował w meczu PGE Marmy Rzeszów z Unią Tarnów, ale w jego miejsce nie zastosowano ZZ. Dlaczego?

Duński mistrz zamierza bowiem wystartować w kolejnej rundzie Grand Prix w Pradze, która odbędzie się 18 maja. W przypadku zaprezentowania w niedzielę przez rzeszowian 15-dniowego zwolnienia lekarskiego i zastosowania zastępstwa zawodnika, występ Nickiego Pedersena w stolicy Czech byłby niemożliwy.

- Na razie nie wiadomo jeszcze, czy ręka Nickiego jest złamana, czy pęknięta. Wiemy jedynie, że jest kontuzja. Nicki chce jednak wystartować w Grand Prix Czech i dlatego w meczu przeciwko Unii Tarnów nie zastosowaliśmy zastępstwa zawodnika - powiedziała na antenie nSport Marta Półtorak, prezes PGE Marmy.

Komentarze (31)
avatar
RECON_1
5.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Woli GP od polskiej druzyny i tyle. 
Bajzel
5.05.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Takich kevlarów jak Lampart i Kret nie ma żadna ekstraligowa ekipa. To była moja druga i już ostania wizyta na Hetmańskiej w tym roku. Te 10 medalowych lat tej ekipy już mi wystarczy. 
avatar
Bez_Cenzury
5.05.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
uuu niezaładnie panie telewizor.... niezaładnie :)))) 
avatar
smok
5.05.2013
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Co ich obchodzi, co Nicki chce? Mecz w plecy. 
avatar
anglik
5.05.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
czytam właśnie ze Walasek pojechał po Nicim -czyli coś wie i go trafia - biedna Pani Marta .