Tomasz Gollob: Potrafimy się zjednoczyć

Niezwykle udany sezon ma jak dotąd Tomasz Gollob. Czy "Chudy" 8 czerwca na Motoarenie poprowadzi duet biało-czerwonych do zwycięstwa w turnieju Eurosport Speedway Best Pairs?

Pewnym jest, że w polskiej dwójce ujrzymy obok wspomnianego Tomasza Golloba wychowanka Polonii Piła Jarosława Hampela. Nie wiadomo natomiast, kogo na pozycję rezerwowego nominuje menadżer Marek Cieślak. - Nie moim zadaniem jest wybierać skład do tych zawodów, ale trener na pewno będzie tak dobierać do nas rezerwowego, by znaleźć kogoś, kto dobrze czuje się na tym torze. To bardzo ważny czynnik i on może okazać się decydujący. Obecnie w wysokiej dyspozycji jest pochodzący z Torunia i doskonale znający tamtejszy obiekt Adrian Miedziński - uważa IMŚ z 2010 roku.

Gollob podkreśla, że w polskim zespole ważną rolę odgrywa tzw. "team spirit".
- Jesteśmy jak Polacy idący na wojnę - potrafimy się zjednoczyć. Na tym polega sztuka zawodów parowych czy drużynowych. Pomagamy sobie i cały czas współpracujemy. To nie jest walka jednego żużlowca, bo na wynik pracuje cały zespół. Jeśli ktoś ma problem albo mu zwyczajnie nie idzie, wówczas obowiązkiem partnera jest nadrobienie punktów, bo we wspólnym interesie jest ostateczny triumf - podkreśla.

Bydgoszczanin mając na uwadze zawody Eurosport Speedway Best Pairs oraz tegoroczną odsłonę Drużynowego Pucharu Świata cieszy się ze znakomitej formy czołowych polskich jeźdźców. - Na szczęście Jarek wrócił do wysokiej formy, Krzysiek Kasprzak też zaczyna dobrze jechać, więc myślę, że mamy szanse na wygrane w parach i Pucharze Świata - mówi. - Chcemy przecież wrócić na tron. Mimo wszystko obecnie chyba zbyt wcześnie jest, by wyrokować. Zawsze powtarzam, że pierwszy miesiąc poważnego ścigania jest złudny i często zgubny. Ta zabawa tak naprawdę dopiero się zaczyna. Na poważniejsze wnioski przyjdzie jeszcze czas.

Tak Gollob, jak i Hampel zimą zmienili barwy klubowe. Pierwszy z nich przeniósł się z Gorzowa do Torunia, natomiast "Mały" zamienił Leszno na Zieloną Górę. Czy takie zmiany dobrze wpływają na tak doświadczonych i utytułowanych żużlowców? - Myślę, że tak – twierdzi zawodnik Unibaksu. - Tego typu zmiany wyzwalają dodatkową energię w zawodniku i są pozytywnym czynnikiem. Przy pierwszym spotkaniu w nowych barwach odczuwałem pewną presję, ale debiut wypadł pomyślnie i teraz przygotowujemy się ze spokojem i w normalnym, sprawdzonym toku do następnych meczów. Liczę, że w czasie czerwcowego turnieju Eurosport Speedway Best Pairs będziemy w optymalnej formie i damy radę zwyciężyć.

Szczegółowe informacje dotyczące turnieju Eurosport Speedway Best Pairs dostępne są na stronie www.speedwaypairs.com. Tam też można zakupić bilety na zawody – ceny zaczynają się już od 35 złotych!

Komentarze (11)
avatar
kicektrn
7.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Miedziński i jazda parowa?! hahahaha :D niby swój chłopak ale w tym przypadku naprawdę jestem przeciw, większość chodzących na mecze w Toruniu chyba widzi jak Adrian jeździ parą 20m z przodu je Czytaj całość
avatar
RECON_1
7.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skoro zawody maja byc w Toruniu to jesli Miedzinski utrzyma taka forme mozna sprobowac go wystawic, jako wychowanek miejscowego klubu powinien dodatkowo przyciagnac ludzi na mecz. 
avatar
Stój_Halina
7.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pokazują gdzieś w tv? Chyba Eurosport powinien to ogarnąć, ale w programie niczego nie ma. 
avatar
rol23
7.05.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Logowałem się przed chwilą, praktycznie pusty stadion. Chyba nawet tyś biletów nie sprzedano. Chyba będzie totalna klapa. Spuściliby trochę ceny, to może więcej by przyszło ludzi. 
SPORTOWA-BYDGOSZCZ
7.05.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Polacy wygrają;) Trzymam kciuki ;)