Zadziała efekt nowej miotły? - zapowiedź spotkania Lechma Start Gniezno - Unia Tarnów

Beniaminek z Gniezna znajduje się obecnie w bardzo trudnej sytuacji. Konfrontacja z mistrzem Polski będzie testem dla nowego trenera, zawodników i kibiców Lechma Startu Gniezno.

Szymon Kaczmarek
Szymon Kaczmarek

Przed sezonem działacze czerwono-czarnych jasno definiowali cel: utrzymanie. Tymczasem po pięciu spotkaniach beniaminek z jedną wygraną i czterema porażkami na koncie zajmuje ostatnią lokatę w tabeli. W minioną niedzielę do dymisji podał się trener Lech Kędziora. Rada Nadzorcza klubu przyjęła ją, a nowym szkoleniowcem został Stefan Andersson. Wszyscy w Grodzie Lecha liczą, że Szwed tchnie w zespół nowe siły.

Unia Tarnów to zespół silny, ale nie tak jak przed rokiem. Po odejściu Grega Hancocka i przejściu Macieja Janowskiego do formacji seniorskiej, ekipa Marka Cieślaka straciła nieco na sile rażenia. W nie najlepszej formie jest Martin Vaculik. Janusz Kołodziej i Artiom Łaguta są w stanie zdobywać sporo punktów, ale nie wystrzegają się wpadek. Jaskółki w poprzedniej kolejce pokonały na wyjeździe PGE Marme Rzeszów, udowadniając, że stać je na wiele. Z drugiej strony 7 dni wcześniej Unia poległa u siebie z bardzo nierówną Stalą Gorzów.

- Dzisiejszy żużel jest bardzo specyficzny. Trzeba naprawdę pilnować tych ustawień. To nie jest tak, że ktoś trafi w pierwszej serii i jedzie tak do końca zawodów. Tor się zmienia, przesusza. Są równania, polewanie. To ciągła walka o przełożenie i jak najlepsze dopasowanie - mówił po porażce w Gorzowie Piotr Świderski. W Gnieźnie pod względem przygotowania toru nie ma co spodziewać się rewolucji - czerwono-czarni najlepiej czują się na "betonie", trudno zatem przewidywać, że Andersson dokona w tym zakresie jakiejś zmiany. Małym zaskoczeniem było natomiast ustawienie par w drużynie beniaminka. Będący "pod formą" Antonio Lindbaeck "wylądował" pod numerem dziesiątym, a pod numerem trzynastym awizowany został Davey Watt. W składzie brakuje wspomnianego "Świdra", jednak ostateczne decyzje personalne zostaną podjęte po przedmeczowych treningach.

- W niedzielnym meczu wyjazdowym z Lechmą Startem Madsen na pewno jeszcze nie wystąpi. A szkoda, bo wiem, że bardzo dobrze spisuje się na gnieźnieńskim torze. Nie jestem jednak trenerem, który na siłę chce wstawić zawodnika do składu, zdrowie jest bowiem na pierwszym miejscu - tłumaczył Cieślak. Brak Duńczyka to spore osłabienie mistrza Polski, które może zaważyć na końcowym wyniku. W składzie Jaskółek nie brakuje jednak zawodników dobrze czujących się na gnieźnieńskim owalu. Kołodziej, Janowski czy wychowanek czerwono-czarnych, Kacper Gomólski, powinni solidnie punktować w najbliższą niedzielę.

Trudno wskazać faworyta tej konfrontacji. Gospodarze będą podwójnie zmotywowani. Ewentualna porażka postawi beniaminka w dramatycznej sytuacji. Wszyscy w Gnieźnie liczą, że w niedzielę zadziała efekt "nowej miotły". O wygrana nie będzie jednak łatwo. Tarnowskie Jaskółki, mimo problemów, zjawią się w Grodzie Lecha z chęcią wygranej. Zespoły z Zielonej Góry i Rzeszowa obnażyły wszystkie słabości beniaminka. Ekipa Marka Cieślaka będzie chciała zrobić to samo.

Awizowane składy:

Unia Tarnów:
1. Maciej Janowski
2. Jakub Jamróg
3. Artiom Łaguta
4. Martin Vaculik
5. Janusz Kołodziej
6. Kacper Gomólski

Lechma Start Gniezno:
9. Sebastian Ułamek
10. Antonio Lindbaeck
11. Matej Zagar
12. Damian Adamczak
13. David Watt
14. Wojciech Lisiecki

Sędzia spotkania: Krzysztof Meyze
Komisarz toru: Romuald Owsiany
Początek spotkania: 18:30

Prognoza pogody (za onet.pl):
Temperatura: 16 °C
Wiatr: 7 km/h
Ciśnienie: 1011 hPa
Deszcz: 3,9 mm

Zamów relację z meczu Lechma Start Gniezno - Unia Tarnów
Wyślij SMS o treści ZUZEL GNIEZNO na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.

Ceny biletów:
- strefa "T": 50 zł
- strefa "A" - normalny: 40 zł
- strefa "A" - ulgowy: 30 zł
- strefa "A" - dziecięcy: 10 zł
- strefy "B" i "C" - normalny: 36 zł
- strefy "B" i "C" - ulgowy: 26 zł
- strefy "B" i "C" - dziecięcy: 10 zł

Do wstępu na bilet ulgowy upoważnione są kobiety, seniorzy powyżej 65. roku życia (roczniki 1948 i starsze – na podstawie dowodu osobistego) oraz studenci i uczniowie do 26. roku życia (na podstawie ważnej legitymacji).
Bilet dziecięcy upoważnia do wstępu uczniów szkół podstawowych i młodsze dzieci.

Ostatni raz na torze w Gnieźnie oba zespoły spotkały się 30 sierpnia 2009 roku. Lepsi okazali się wtedy goście. Liderami Jaskółek byli wtedy Bjarne Pedersen i Sebastian Ułamek, którzy dziś reprezentują barwy Lechma Startu.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×