Stefan Andersson na stanowisku szkoleniowca beniaminka ENEA Ekstraligi zastąpił Lecha Kędziorę. Szwed miał zadebiutować już podczas niedzielnego spotkania z Unią Tarnów, lecz zawody te zostały odwołane ze względu na niekorzystną aurę. - Oczywiście, jestem mocno zawiedziony, że zarówno sobotni trening, jak i mecz w niedzielę zostały odwołane z powodu deszczu. Ale nic na to nie możemy poradzić. Byłem w Gnieźnie od piątku do poniedziałku, więc zdążyłem poznać wszystkich ludzi w klubie oraz spotkać wszystkich zawodników, z wyjątkiem Bjarne Pedersena. Mamy za sobą dobre wspólne rozmowy, więc ten weekend pod tym względem i tak był wykorzystany - powiedział trener Lechmy Startu Gniezno na łamach oficjalnej strony klubu.
Przed "Orłami" bardzo trudne spotkanie - drużyna z pierwszej stolicy Polski zmierzy się w niedzielę z Dospel Włókniarzem. - Celem za każdym razem będzie oczywiście zwycięstwo, nawet jeśli wszyscy wiedzą, że będzie o to bardzo ciężko. Nie możemy jechać gdzieś z myślą, że jedziemy tam po najmniejszy wymiar kary. Musimy wierzyć w siebie - dodał Andersson.
źródło: start.gniezno.pl