Na wstępie dyrektor zarządzający salonu Toyoty w Zielonej Górze opowiedział o współpracy firmy ze Stelmet Falubazem Zielona Góra. - Ta współpraca pomiędzy klubem a naszą firmą jest długoletnia. Teraz podpiszemy jeszcze lepszą umowę korzystną dla obu stron. Będziemy wspierać Stelmet Falubaz w programie Eko i nie tylko. Pozostajemy wierni naszemu klubowi i myślę, że współpraca ta da wielką możliwość rozwoju dlatego idziemy tą drogą od wielu, wielu lat. Toyota od 16 lat produkuje samochody hybrydowe. Są to praktycznie auta bezawaryjne. To przede wszystkim komfort, oszczędność, niezawodność i trwałość. Są one niezwykle ekologiczne i spalają niewiele paliwa.
- Dziękuję za zaufanie, za wszystkie lata, a jest ich już kilkanaście. Tymi samochodami udostępnionymi przez sponsora będą poruszali się nasi przedstawiciele handlowi, którzy poruszają się nie tylko po Zielonej Górze, ale po całym województwie. Namawiają nowych sponsorów, aby dołączali do naszego grona - wyjaśnił prezes Robert Dowhan.
Następnie trener Rafał Dobrucki opowiedział o przygotowaniach do niedzielnego meczu derbowego. - Wszystkie mecze w ekstralidze są ekscytujące i bardzo ważne. Wiadomo, że derby są podwójnie obarczone odpowiedzialnością, ryzykiem i zupełnie inną atmosferą. Staramy się jednak od tego odcinać. Przygotowujemy się jak najlepiej jest to możliwe. Nie do końca możemy skorzystać ze wszystkich zawodników w związku z tym, że jutro odbędzie się Grand Prix w Pradze gdzie startują Jarosław Hampel i Andreas Jonsson. Większość zawodników startowała w ćwierćfinałach IMP. Można powiedzieć, że zakończyły się prawie pełnym sukcesem z drobną przygodą Kamila Adamczewskiego, który ze względu na upadek nie awansował, a jest zawodnikiem rezerwowym. Te eliminacje były takim dobrym treningiem. Dobrze przygotowani pojedziemy więc na mecz do Gorzowa.
O swoim debiucie w lubuskich derbach opowiedział także Kamil Adamczewski. - Po raz pierwszy z zielonogórskim zespołem pojadę na tak emocjonujące spotkanie. W Lesznie wyglądało to trochę inaczej, bo to do Zielonej Góry jeździliśmy na tego typu mecze. Mam szanse tam pojechać i bardzo się z tego cieszę. Przygotowuję się jak najlepiej mogę na ten pojedynek. Po konferencji mamy trening i ostatnie przygotowanie sprzętu, aby to wszystko funkcjonowało jak najlepiej - opowiedział.
Kilka słów o spotkaniu dodał również Patryk Dudek. - Na pewno to jest jedno z ważniejszych spotkań. Mimo, że inne mecze byśmy przegrywali to jest to taki mecz, na który musimy wspiąć się na najwyższy szczyt i wygrać go. Jak co roku będzie na pewno gorąca atmosfera, ale tylko w parkingu. Na trybunach niestety jej nie będzie, gdyż zabraknie naszych kibiców. Wydaje mi się, że jesteśmy po lepszej stronie i mamy przewagę nad drużyną z Gorzowa. Powinniśmy to spotkanie wygrać choć będzie ciężko. Po zakończonym meczu oczywiście przyjedziemy na stadion do naszych kibiców, którzy mam nadzieję w licznym gronie nas przywitają przy W69.