Od piątkowego popołudnia w Gdańsku padał deszcz. Opady ustąpiły dopiero w nocy i od godziny 7:00 obsługa zawodów rozpoczęła pracę nad torem. - To czy odjedziemy te zawody zależy od pogody. Jak będzie ona dobra, to pojedziemy. Zrobimy wszystko, aby pojechać - powiedział Petr Ondrasik, prezydent jury FIM w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Dlaczego odwołano trening? - Tor jest bardzo nasiąknięty po opadach i trening mógłby zniszczyć nawierzchnię. Jak by znów spadł deszcz, to nie byłoby szans na jazdę. Postaramy się zrobić krótki trening dla wszystkich tuż przed zawodami. Czy będzie dało się jeździć płynnie, pokaże czas - dodał Ondrasik.