Patrick Hougaard noc spędził na obserwacji w szpitalu. U zawodnika stwierdzono wstrząśnienie mózgu.
- Możemy odetchnąć z ulgą, że Patrick nie doznał żadnych złamań. Z pewnością jednak nie wystartuje w piątkowym meczu ligowym, w którym zmierzymy się z ekipą Eastbourne. Musimy się zatem rozglądać za zawodnikiem, który wystąpiłby w naszych barwach jako gość - powiedział Trevor Swales, promotor Panter.
- To był paskudny wypadek i wydaje mi się, że gdyby nie to, końcowy wynik spotkania mógłby wyglądać inaczej. Mogliśmy to nawet wygrać ponieważ Patrick był w dobrej dyspozycji tego wieczoru - dodał Swales.