Po słabym początku sezonu do dobrej dyspozycji wraca Maciej Janowski, który wspólnie z Artiomem Łagutą i Januszem Kołodziejem w głównej mierze stanowi o sile Unii Tarnów. - Maciej Janowski w tym roku nie jest już zawodnikiem młodzieżowym, być może problem tkwi właśnie w tym "przejściu" w wiek seniora, to już trochę wyższe schody, ale przecież tak naprawdę poziom sportowy "Magica" nie spadł aż tak drastycznie, a myślę, że będzie jeszcze lepiej. Co do Łaguty - trener Marek Cieślak przed sezonem wielokrotnie powtarzał, że Artiom na torze w Tarnowie będzie jeździć bardzo dobrze, a na meczach wyjazdowych powinien prezentować się co najmniej przyzwoicie. Potwierdza się, że trener Cieślak ma nosa do zawodników i niebywały zmysł - to co Artiom pokazuje w tym roku przerosło przynajmniej moje osobiste oczekiwania. Łaguta stanowi o sile tego zespołu. Wyrósł na prawdziwego lidera - ocenił Łukasz Sady, prezes tarnowskiego klubu.
Zarząd Jaskółek nie może być zadowolony z frekwencji na stadionie w Tarnowie. - Powiem szczerze, że od lat nie pamiętam tak słabej frekwencji. W ostatnich trzech latach była ona naprawdę niezła, a apogeum stanowił sezon 2012. Spoglądając na inne stadiony żużlowe w Polsce da się zauważyć, że ten problem nie dotyczy tylko nas. Na niektórych stadionach frekwencja także jest niska, a trybuny świecą pustkami. W Tarnowie od lat mamy najtańsze bilety na mecze żużlowe w Polsce, więc nie wydaje mi się, że to ceny biletów są przyczyną niskiej frekwencji - dodał sternik aktualnego drużynowego mistrza Polski.
źródło: unia.tarnow.pl
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!