Kto będzie nowym królem Parken? - zapowiedź Grand Prix Danii

W sobotę na Stadionie Parken w Kopenhadzie odbędzie się Grand Prix Danii. Będzie to ostatnia runda elitarnego cyklu przed ponad miesięczną przerwą spowodowaną Drużynowym Pucharem Świata.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk

Stadion Parken będzie już po raz jedenasty gościł uczestników zmagań o medale Indywidualnych Mistrzostw Świata. Do tej pory najwięcej zwycięstw w stolicy Danii odniósł Jason Crump. Australijczyk, który przed obecnym sezonem zakończył żużlową karierę, aż czterokrotnie stał na najwyższym podium zawodów w Kopenhadze. Swoje dni na tym stadionie mieli również reprezentanci Polski. W sezonach 2008 i 2011 najlepszy w Kopenhadze był Tomasz Gollob, a w roku 2010 triumfował Jarosław Hampel.

"Mały" podczas ostatniego turnieju w Gorzowie rozbudził apetyty polskich kibiców. Hampel na Stadionie im. Edwarda Jancarza odniósł zwycięstwo i pokazał, że nadal będzie liczył się w walce o medale mistrzostw świata. Obecnie sklasyfikowany jest on na czwartym miejscu i do trzeciego Chris Holder traci zaledwie dwa "oczka". - Będę chciał jechać w następnych rundach jak najlepiej i za każdym razem tak jest. Niestety do tej pory bywało tak, że miewałem dobre występy tak jak i słabe. Nie było nic po środku - albo było dobrze albo słabo. Przydałoby mi się ustabilizować te występy na takim dobrym poziomie, bo to gwarantuje dobre zdobycze punktowe i w konsekwencji kontakt z czołówką - przyznał po turnieju w Gorzowie reprezentant Polski. Zupełnie w innej sytuacji jest Gollob. Były mistrz świata w trzech ostatnich turniejach spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Na doskonale sobie znanym torze w Gorzowie "Chudy" zdobył zaledwie cztery punkty, co było rozczarowaniem nie tylko dla kibiców, ale również i dla samego zawodnika. Zawody w Kopenhadze będą dla Golloba doskonałą okazją na odbudowę formy, lecz tak samo mówiło się o zawodach w Gorzowie. - Przed nami zawody w Kopenhadze i nadszedł czas, aby rozpocząć odrabianie strat do czołówki. W przeszłości byliśmy już w takiej sytuacji, kiedy nie szło nam tak, jakbyśmy chcieli. Aby wygrać musisz najpierw ponieść porażkę. Jesteśmy na takim etapie, że teraz wyniki osiągane przez Tomasza Golloba mogą być tylko lepsze - powiedział w rozmowie z oficjalnym serwisem cyklu Grand Prix menedżer Golloba, Tomasz Gaszyński.

W ostatnich tygodniach wysoką formę prezentuje Krzysztof Kasprzak. Po słabszym początku sezonu wychowanek leszczyńskiej Unii rzucił się do odrabiania strat i jest blisko miejsca w czołowej ósemce. "Kasper" zarówno w Pradze, jak i w Cardiff stanął na podium, a w Gorzowie odpadł w półfinałach. Polak ustabilizował również formę w rozgrywkach ligowych, co nie stawia go na przegranej pozycji przed Grand Prix Danii.

Po sześciu tegorocznych turniejach cyklu Grand Prix na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej jest Emil Sajfutdinow. Rosjanin w Gorzowie nie awansował do finału, lecz mimo to powiększył swoją przewagę nad rywalami. Obecnie Sajfutdinow ma 11 punktów zapasu nad Taiem Woffindenem i jest głównym faworytem do zdobycia mistrzowskiego tytułu. Brytyjczyk od 17 czerwca odpoczywał od speedway'a. Nadal odczuwa on skutki kontuzji, jakiej nabawił się podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii, lecz nie przeszkodziło mu to w dobrym występie na torze w Gorzowie. - Miałem dwa tygodnie przerwy i mój stan zdrowia poprawił się. Jeszcze nie jestem zdrowy w stu procentach, ale wszystko ulega poprawie - stwierdził Brytyjczyk. Chrapkę na dobry występ w Kopenhadze ma Greg Hancock. Amerykanin nie ukrywa, że jego celem jest zdobycie medalu IMŚ. "Herbie" odzyskuje formę po groźnym upadku, jaki miał miejsce w jednym z meczów Ekstraligi. - Po upadku wszystko już zmierza w dobrym kierunku. Jestem coraz bardziej zgrany ze sprzętem - jesteśmy jednością. Gdy nie jesteś zgrany z motocyklem, to walczycie między sobą. Z każdymi zawodami idzie mi coraz lepiej. Początek sezonu nie poszedł po mojej myśli, ale moim planem jest zakończenie sezonu z przytupem - to główny cel. Chcę być najwyżej jak się tylko da - przyznał Hancock.

Do rywalizacji w cyklu po przerwie spowodowanej kontuzją wraca Darcy Ward. Australijczyk przez siedem tygodni pauzował z powodu urazu łopatki. Ward liczy, że mimo przerwy w startach uda mu się zakończyć sezon w czołowej ósemce. Dwukrotny mistrz świata juniorów zanotował udany powrót na tor. W meczu ligi szwedzkiej był liderem swojej drużyny. - Nie mogę się doczekać sobotniego występu. Byłem w Kopenhadze przed rokiem i oglądałem zawody. Była to jedna z najlepszych imprez w całym sezonie. Na pewno będzie ciekawie i czekam z niecierpliwością na możliwość jazdy nie tylko w samym cyklu Grand Prix, ale także w lidze polskiej i szwedzkiej - przyznał australijski żużlowiec.

Gospodarze liczą na dobry występ reprezentantów Danii. Wysoką formę w tym sezonie prezentują Nicki Pedersen i Niels Kristian Iversen, którzy są liderami swoich polskich drużyn. W dodatku trzykrotny mistrz świata uporał się już z kontuzją ręki i jest w pełni sił. Z dziką kartą wystartuje Michael Jepsen Jensen. 21-latek już podczas zeszłorocznego turnieju w Vojens pokazał, że stać go na skuteczną walkę ze światową czołówką.

Turniej w Kopenhadze zapowiada się niezwykle ciekawie. Zazwyczaj zwycięstwa w stolicy Danii odnosili zawodnicy ze ścisłej światowej czołówki. Jak będzie tym razem? Czy któryś z niżej notowanych żużlowców sprawi niespodziankę? Czy biało-czerwoni sprawą swoją postawą kibicom sporo radości? Odpowiedzi na te pytania poznamy w sobotni wieczór.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Lista startowa:
1. Tai Woffinden (Wielka Brytania)
2. Krzysztof Kasprzak (Polska)
3. Greg Hancock (USA)
4. Michael Jepsen Jensen (Dania)
5. Jarosław Hampel (Polska)
6. Fredrik Lindgren (Szwecja)
7. Tomasz Gollob (Polska)
8. Niels Kristian Iversen (Dania)
9. Matej Zagar (Słowenia)
10. Chris Holder (Australia)
11. Andreas Jonsson (Szwecja)
12. Emil Sajfutdinow (Rosja)
13. Darcy Ward (Australia)
14. Nicki Pedersen (Dania)
15. Antonio Lindbaeck (Szwecja)
16. Martin Vaculik (Słowacja)

Rezerwowi:
17. Peter Kildemand (Dania)
18. Kenni Larsen (Dania)

Początek zawodów: godz. 19:00.

Sędzia: Craig Ackroyd
Prezydent Jury FIM: Armando Castagna

Informacje o torze:

Długość: 275 m
Szerokość na prostych: 10 m
Szerokość na łukach: 14 m

Bieg po biegu:

Bieg Pole A Pole B Pole C Pole D
1 Woffinden Kasprzak Hancock Jensen
2 Hampel Gollob Lindgren Iversen
3 Holder Jonsson Zagar Sajfutdinow
4 Lindbaeck Pedersen Vaculik Ward
5 Ward Woffinden Hampel Zagar
6 Pedersen Holder Kasprzak Lindgren
7 Jonsson Lindbaeck Gollob Hancock
8 Jensen Iversen Sajfutdinow Vaculik
9 Lindgren Vaculik Woffinden Jonsson
10 Sajfutdinow Hampel Lindbaeck Kasprzak
11 Iversen Zagar Hancock Pedersen
12 Ward Jensen Holder Gollob
13 Gollob Sajfutdinow Pedersen Woffinden
14 Kasprzak Ward Iversen Jonsson
15 Vaculik Hancock Holder Hampel
16 Zagar Lindgren Jensen Lindbaeck
17 Woffinden Iversen Lindbaeck Holder
18 Zagar Kasprzak Gollob Vaculik
19 Hancock Sajfutdinow Ward Lindgren
20 Hampel Pedersen Jonsson Jensen



KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×