Nicki Pedersen w końcu wygra Grand Prix w Kopenhadze?

Grand Prix Danii na stadionie Parken w Kopenhadze odbywa się od 10 lat. W każdym turnieju w stolicy Danii startował Nicki Pedersen.

W tym artykule dowiesz się o:

Co ciekawe, trzykrotny indywidualny mistrz świata nigdy nie odniósł zwycięstwa w Grand Prix Danii. Najbliżej tego dokonania "Power" był w latach 2007 i 2008, kiedy to stawał na drugim stopniu podium. - No tak, wiele osób o tym wspomina, szczególnie prasa, że nigdy nie udało mi się wygrać duńskiego Grand Prix. Zapomniałem już o przeszłości. Tak naprawdę moim celem nie jest wygrywanie turniejów, nigdy nie przywiązywałem do tego wagi. Bardziej skupiam się na tym, aby zdobywać dużo punktów i ponownie zostać mistrzem świata - powiedział Nicki Pedersen.

Publiczność zgromadzona na stadionie Parken z pewnością bardzo żywiołowo będzie reagowała na poczynania reprezentanta Danii. - Na te zawody patrzę przez pryzmat całego sezonu. Konsekwentnie staram się powiększać mój dorobek punktowy, a nie wygrać kilka turniejów Grand Prix i potem dołować. To dla mnie po prostu kolejne zawody, chociaż na stadionie będą obecni moi sponsorzy i goście specjalni, w sumie 400 osób. Turniej ten obejrzą w loży VIP i chcę im sprawić udany dzień. Teraz, gdy jest tylko jeden turniej Grand Prix w Danii ważne, żeby jak najbardziej się nim cieszyć i dobrze spożytkować ten czas. Zawsze miło być w Kopenhadze - zobaczyć wiele duńskich flag. To bardzo mnie raduje - dodał "Power".

Zawodnik PGE Marmy Rzeszów zajmuje obecnie 5. miejsce w klasyfikacji generalnej Grand Prix, tracąc do prowadzącego Emila Sajfutdinowa 20 punktów. Żużlowiec zaznacza, że jego celem wciąż jest zwycięstwo w cyklu. - Jestem bardzo zmotywowany, wszystko wokół mnie dobrze się układa. Mam dobry team i sponsorów, którzy bardzo mnie wspierają. Motywację mam, teraz potrzeba mi trochę szczęścia, włożę dużo pracy, aby cykl zakończył się dla mnie jak najlepiej - zakończył Pedersen.

źródło: speedwaygp.com

Komentarze (8)
Maksi
29.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, że takiej mobilizacji nie czuje jeżdżąc w polskich klubach! Może by tak tych 400 gości, w tym sponsorów, z nim przyjeżdżało na naszą e-ligę . 
avatar
BeKaeS
29.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Heh zaliczy upadek ale dojdzie do finału gdzie bedzie 4 :D ale jutro z PGE Marmą nie pojedzie :D hehe 
21 GUNS
29.06.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
NIE WYGRA:)) 
avatar
Karolek ZG
29.06.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
taa prędzej Pani w Żabce powie "proszę to te 5 groszy które była panu winna". 
avatar
ks vitold
29.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Nicki dawaj na "wojenkę" z piernikowymi kangurkami.,bez Ciebie nuda by tu gościła...