Piotr Świderski: Nasza sytuacja wciąż jest trudna

Odrodzenie Piotra Świderskiego w drugiej połowie meczu przeciwko Unii Tarnów pozwoliło uwierzyć gościom z Gniezna, że zdobycie punktu bonusowego nie musi być misją niewykonalną.

Na koniec meczu w programie zawodów przy nazwisku "Świdra" widniały cztery punkty. 30-latek zwracał m.in. uwagę na trudny układ pól startowych w początkowej fazie spotkania. - Numer dwa zaczyna dwa razy spod płotu. A ja tutaj w Tarnowie dawno nie jeździłem. Po przebudowie praktycznie mnie tutaj nie było. Jeszcze w drugim wyścigu mój motocykl stracił kompresję. Kolejne biegi musiałem jeździć na pożyczonym silniku. Tego kompletnie nie znałem, nie wiedziałem jakie przełożenia dobrać. Potem poszła mała korekta i już było lepiej. Najważniejsze, że mamy ten bonus i jesteśmy dalej w grze o utrzymanie w Enea Ekstralidze -powiedział na gorąco Świderski.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Pokonując podwójnie wespół z Matejem Zagarem parę gospodarzy: Janusza Kołodzieja i Leona Madsena, dał też sygnał do odrabiania strat. Jak się okazało, był to kluczowy moment tej batalii, bo różnica punktowa zmalała z czternastu do dziesięciu oczek. Następnie już się na tym poziomie utrzymywała. - Cieszę się, że mogłem dołożyć te cenne punkciki do wyniku drużyny. Największe brawa należą się jednak oczywiście Matejowi Zagarowi, który na koniec zrobił ten piękny wyścig i jakby przypieczętował to oczko za dwumecz. Nasza sytuacja wciąż jest trudna, ale nie poddajemy się - wyjaśnił.

Pięć lat temu urodzony w Gostyniu jeździec świętował z tarnowskim klubem powrót do najlepszej ligi świata. Na przestrzeni czasu miejscowy tor jednak mocno ewaluował, na co nasz rozmówca również zwracał uwagę. To z pewnością także nie pomogło w rozszyfrowaniu dawnych ścieżek. - Zmienił się tor i zmieniła się nawierzchnia. Jeździ się teraz więcej przy krawężniku. Jakby jego przygotowanie jest także inne. Moje czasy tutaj, rok 2009 to już odległa przeszłość. Biorąc pod uwagę sprzęt, tłumiki, te wszystkie rewolucje, które wydarzyły się w międzyczasie, jest spora różnica - zakończył.

Komentarze (30)
avatar
Toniczek85
2.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wygrane u siebie za 3 i zwycięstwo również za 3 w ostatniej kolejce we Wrocławiu gwarantują nam pozostanie w EE. Czy to się uda? Nie wiem. Wszystkie mecze będą trudne, równie dobrze możemy nie Czytaj całość
avatar
psc
2.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
on i jego wypowiedzi sa zenujace 
AMON
2.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
O inteligencja się już pojawiła(zdunek Marson) co do tematu nie martw się na pewno nie będę płakał tak jak wy dziewczynki z centrali rybnej ha ha ha ! 
avatar
Marson
2.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Do-Amon-frustaracja to Twoja domena w tym sezonie..a trauma juz cie powoli dopada....nie przejmuj sie...to co najgorsze dopiero przed Toba. 
AMON
2.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widzę że większość wpisów jest autorstwa Frustratów z Gdańska czyżby TRAUMA jeszcze nie minęła HA HA HA !!!