Chris Holder: Nasi juniorzy fruwali na torze

Chris Holder był w niedzielnych derbach Pomorza jednym z liderów Unibaksu Toruń. Australijczyk po spotkaniu zwracał jednak uwagę także na dobry występ swoich kolegów klubowych, w tym młodzieżowców.

Dla toruńskiej drużyny początek meczu przeciwko składywęgla.pl Polonii Bydgoszcz nie był udany - zawodnicy Unibaksu aż do siódmego wyścigu włącznie mieli tylko minimalną przewagę. Końcówka należała już jednak tylko do nich i po raz kolejny udało im się odnieść wysokie zwycięstwo. - Jesteśmy w tym sezonie bardzo mocni - mówi Chris Holder. - Początek niedzielnego meczu nie był dla nas jednak szczególnie udany. Na szczęście Tomasz Gollob był niesamowity. Darcy Ward miał za to trochę pecha, to jego pierwszy mecz ligowy po powrocie po kontuzji, i znów upadł na tor. I tak cieszy nas jednak przede wszystkim to, że udało się nam znów wygrać i to wysoko.

Aktualny indywidualny mistrz świata był w niedzielę niemalże nieosiągalny dla rywali. Holder w spotkaniu przeciwko składywęgla.pl Polonii wywalczył trzynaście punktów i jeden bonus co oznacza, że tylko raz musiał uznać wyższość rywala. - Dla mnie indywidualnie ten mecz też był udany, to prawda. Jestem więc zadowolony ze swojego wyniku, który osiągnąłem. Wszystko zagrało jak należy i to właściwie wszystko co mogę o tym powiedzieć. Mogę za to dodać, że dzień był dobry dla całej drużyny, także dla młodzieży. Nasi juniorzy również fruwali na torze, więc było dobrze - powiedział Australijczyk.

Wspomniani przez Holdera młodzieżowcy Unibaksu, czyli Paweł Przedpełski i Kamil Pulczyński, zdobyli odpowiednio jedenaście i cztery punkty.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Źródło artykułu: