W majowym pojedynku Fogo Unii Leszno ze składywęgla.pl Polonią Bydgoszcz gospodarze odnieśli przekonujące zwycięstwo 60:30, wykorzystując m.in. nieobecność poobijanego lidera bydgoszczan Grega Hancocka. Przed rewanżowym pojedynkiem w grodzie nad Brdą sytuacja się odwróciła. Tym razem to w składzie Unii zabraknie dwóch podstawowych zawodników - poobijanego w trakcie turnieju Grand Prix Fredrika Lindgrena oraz młodzieżowca Tobiasza Musielaka, który złamał rękę podczas ostatniej rundy Ligi Juniorów. Przyjezdni zdają sobie sprawę z tego, jak poważne jest osłabienie, ale nie zamierzają składać broni już przed meczem. - Nie będzie lekko, bo jedziemy bez naszego czołowego juniora, który przywoził sporo punktów w każdym spotkaniu, i prawdopodobnie bez Freddiego, który także był pewnym punktem drużyny. Jedziemy bez dwóch czołowych riderów, więc nie będzie łatwo. Na pewno stworzymy fajne widowisko i będziemy chcieli sprawić niespodziankę. Podejrzewam, że jeżeli będziemy jechać w osłabieniu, to faworytem tego spotkania nie będziemy. Powalczymy o sprawienie niespodzianki kibicom - zapowiada Grzegorz Zengota. Może on liczyć na wsparcie Kennetha Bjerre oraz braci Przemysława i Piotra Pawlickich. Jeśli leszczynianie chcą myśleć o uzyskaniu w Bydgoszczy korzystnego rezultatu, skuteczniej muszą pojechać również Damian Baliński i Mikkel Michelsen.
Gospodarzom niedzielnej potyczki coraz bardziej zagląda w oczy widmo degradacji i zdają sobie sprawę, że w tej chwili muszą wygrać wszystkie pojedynki na własnym torze. Taka sytuacja wcale nie pomaga Polonistom w uzyskaniu odpowiedniej dyspozycji. Największym problemem bydgoszczan jest niska forma w ostatnich meczach Grega Hancocka, który miał być liderem zespołu, a na razie to on potrzebuje największej pomocy. Pozostali Poloniści jeżdżą wyraźnie w kratkę. W większości meczów pewnym punktem zespołu był Aleksandr Łoktajew, a w pojedynkach na bydgoskim torze nie zawodził Hans Andersen. By myśleć o wygraniu meczu, na wyższym poziomie musi pojechać krajowa część ekipy - Krzysztof Buczkowski, Robert Kościecha, a także młodzieżowcy Mikołaj Curyło i Szymon Woźniak. Sytuacja obu ekip w tabeli jest diametralnie różna, a mimo to trudno wskazać zdecydowanego faworyta niedzielnej potyczki.
Awizowane składy zespołów:
składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz
9. Greg Hancock
10. Krzysztof Buczkowski
11. Robert Kościecha
12. Aleksandr Łoktajew
13. Hans Andersen
14. Mikołaj Curyło
Fogo Unia Leszno
1. Przemysław Pawlicki
2. Damian Baliński
3. Grzegorz Zengota
4. Mikkel Michelsen
5. Kenneth Bjerre
6. Piotr Pawlicki
Początek zawodów: 18:30
Sędzia: Tomasz Proszowski
Komisarz toru: Zenon Plech
Zamów relację z meczu składywęgla.pl Polonia Bydgoszcz - FOGO Unia Leszno
Wyślij SMS o treści ZUZEL BYDGOSZCZ na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
Przewidywana pogoda na niedzielę (za pogoda.onet.pl):
Temperatura: 25 °C
Wiatr: 8 km/h
Deszcz: 0,0 mm
Ciśnienie: 1028 hPa
[color=#000000]Wejściówki na mecz można nabywać w kasie klubu (w budynku administracyjnym) w
piątek od 11:00 do 18:00, a w kolejnych dniach w kasach przy trybunie głównej - w sobotę od 10:00 do 14:00, a w dniu meczu od 12:00.[/color]
Kibice, którzy nie chcą tracić czasu na przyjazd po bilety na stadion, mogą nabywać wejściówki przez Internet na stronie kupbilet.pl. Po zakupie biletu wystarczy go wydrukować i przyjść na stadion. Na wydrukowanym bilecie jest kod kreskowy, który upoważnia do przejścia przez kołowrotki. Nie ma więc konieczności dodatkowej wymiany voucherów na bilety.
Ceny biletów:
- VIP - 220 zł (w cenę wliczone są: miejsce na trybunie głównej, catering, parking i program zawodów)
- trybuna główna - 75 zł
- sektor A - 35 zł
- sektor B - 28 zł
- Młody Kibic (7-16 lat) - 15 zł
- dzieci poniżej 7 lat - wstęp bezpłatny
Dzieci poniżej 7 lat będą miały możliwość darmowego wejścia przez jeden z kołowrotków od strony ulicy Sportowej oznaczony napisem "DZIECI". Wstęp bezpłatny obejmuje wszystkie sektory, jednak nie daje gwarancji miejsca na trybunie głównej i sektorze A.
Ostatni raz obie drużyny w Bydgoszczy zmierzyły się 24 czerwca 2012 roku. Poloniści pokonali gości 50:40. Wśród gospodarzy najlepsi byli Emil Sajfutdinow, Krzysztof Buczkowski i Robert Kościecha, a wśród gości dwucyfrowe zdobycze wywalczyli tylko Damian Baliński oraz Przemysław Pawlicki. Więcej o tym meczu TUTAJ.
Zawisza awansował do Ekstraklasy i większość sponsorów da kase na kopaną zreszta duza rzesza kibiców wybierze piłkę nozna niż z Czytaj całość
Lubie Unię ale Unia L w PO= kilka połamanych kości