Dariusz Śledź: Okoniewski musi pojechać do swojego mechanika

Dla PGE Marmy Rzeszów ten sezon jest jednym wielkim rozczarowaniem. Trener Dariusz Śledź kolejny cios przyjął po przegranym spotkaniu w ramach derbów w południa przeciwko Unii Tarnów.

Gospodarze już drugi raz okazali się w tym roku lepsi od "Żurawi". W minioną niedzielę drużynowy mistrz Polski pokonał rozbitych rzeszowian 53:37. - Drużyna tarnowska była zdecydowanie lepsza od nas. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko gospodarzom pogratulować, bo byli zespołem po prostu równiej jadącym - powiedział "Rybka".

Jeszcze do połowy zawodów jazda jego podopiecznych "jakoś wyglądała". Cztery punkty straty do faworyzowanych Jaskółek to różnica, która jak najbardziej była do zniwelowania. Potem jednak nastąpiła dłuższa przerwa spowodowana awarią dwóch polewaczek i wozu strażackiego, który jako trzeci przejął ich rolę. Po naprawie usterki i usunięciu wody z przeciwległej prostej na owalu w Mościcach jeździła już tylko praktycznie jedna drużyna. - Straciliśmy rytm, ale czy przez awarię polewaczek? Nie wiem, być może. Tak naprawdę trudno to ocenić - kontynuował.

Jednym z większych zmartwień z jakimi boryka się szkoleniowiec ekipy z Podkarpacia jest forma, a raczej jej brak u Rafała Okoniewskiego. 33-latkowi udało się zgromadzić w Jaskółczym Gnieździe zaledwie trzy punkty z bonusem. - To niestety w tym momencie nie nowość. Rafał ma kłopoty już któryś mecz z kolei. Słynął z dobrych wyjść spod taśmy i tego też nie ma. Musi pojechać do swojego mechanika, siądą we dwóch i zastanowią się gdzie jest problem - oznajmił zasmucony.

Sytuacja PGE Marmy robi się coraz bardziej dramatyczna. Miała być walka o pierwszą czwórkę, a na pięć kolejek przed końcem rundy zasadniczej jeźdźcy znad Wisłoka znaleźli się w strefie spadkowej. - Będziemy walczyć, a o co to się okaże jak zakończy się faza zasadnicza. W przerwie, która teraz będzie na drużynowy puchar świata postaramy się tak popracować, aby sprawić żeby cała drużyna zaczęła punktować. Za dużo mamy dziur w składzie. Z tym musimy sobie poradzić -zakończył.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Komentarze (33)
avatar
to tylko ja
9.07.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
najwiekszą dziura jesteś ty śledz 
avatar
1982Gdańsk
9.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ta walczą.. o walkowera 
szymek1938
9.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Darek, po co on ma jechac do mechanika, skoro wy i tak probujecie wygrac wszystko przy zielonym stoliku? ;-) 
avatar
AdamGw
9.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Okoń - mimo zeszłorocznego medalu IMP i pojedynczych wyskoków punktowych - niestety ale jest zawodnikiem, którego nawet nie można nazwać solidnym wyrobnikiem ligowym, a napewno nie liderem zesp Czytaj całość
avatar
P.D.G.
9.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
teraz niema juz sie znecac nad sledziem , jedyne co moze zrobic to odejsc z honorem, Darek po prostu nie nadaje sie do tego zawodu, szkoda bo bardzo go lubie, ale trenerem jest beznadziejnym, w Czytaj całość