Alun Rossiter: Kildemand znowu przypomniał o sobie

Drużyna Swindon Robins dzięki czwartkowej wygranej na swoim torze z ekipą z Wolverhampton, umocniła swoją pozycję w czołowej czwórce rozgrywek Elite League.

- Po słabym występie w Birmingham (3 lipca, porażka 44:52), w końcu opanowaliśmy sytuację. W poniedziałek w Belle Vue zaliczyliśmy ważne zwycięstwo. Zawodnicy odpalili z formą i zaprezentowali pełnię swoich możliwości - powiedział na łamach speedwaygb.co Alun Rossiter, menadżer Rudzików.

W czwartek żużlowcy ze Swindon odnieśli kolejny meczowy triumf. Przed własną publicznością pokonali Wolverhampton Wolves 54:38, a komplet punktów wywalczył Peter Kildemand. - Peter zapunktował dla nas fenomenalnie. Wydaje mi się, że po raz kolejny przypomniał o sobie i pokazał menadżerowi reprezentacji Danii, iż zasługuje na udział w Drużynowym Pucharze Świata, a przecież nie dostał powołania na ten turniej - dodał na koniec "Rosco".

Źródło: speedwaygb.co

Komentarze (3)
avatar
Speedway Koneser
13.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Patrzeć na Kildemanda na torze to sama przyjemnosć. Trochę old scholl.
Gość świetnie czuje kąty, szuka nawierzchni, fighter jakich mało,
brakuje jeszcze lepszego sprzętu. Tak ofensywnie na moto
Czytaj całość
avatar
Łodziak
12.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
spider :) 
avatar
smok
12.07.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Kildemand jest bardzo utalentowany.