Jak już wcześniej informowaliśmy, Thomas H. Jonasson obecnie przebywa w Toruniu, gdzie miał być poddany operacji obojczyka. Na kolejnym zdjęciu rentgenowskim zauważono jednak, iż rozpoczął się zrost złamanej kości i gdyby została ona naruszona blachami, mogłaby zostać ponownie złamana. Jak poinformowały nas osoby związane z teamem zawodnika, jakby pojawił się on na stole operacyjnym tuż po wypadku, byłaby możliwość jej przeprowadzenia.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Z tego względu Szwed otrzymał specjalne plastry, aby wyprostować górną część ciała. Operacja mogłaby bardziej zaszkodzić niż pomóc i w najlepszym przypadku mógłby on wrócić na tor 3 dni wcześniej. Po konsultacjach zespołu lekarzy, zaniechano zabiegu. Z tego względu zawodnik będzie mógł ścigać się ponownie w ciągu dziesięciu dni. Jego występ w niedzielnym meczu ligi polskiej jest więc bardzo mało prawdopodobny. W obliczu tych okoliczności, wróci do ligi polskiej na niezwykle ważne spotkanie gdańszczan w Lublinie.