Dania czy Polska? Polska czy Dania? - porównanie faworytów DPŚ

Dania obroni trofeum, czy Polska wróci na żużlowy tron? W sobotni wieczór w Pradze poznamy odpowiedź na to pytanie. Przyjrzyjmy się obu drużynom pod względem statystyk i prawa serii zwycięstw.

Porównanie liderów - Pedersen kontra Hampel

Nicki Pedersen i Jarosław Hampel to bez wątpienia liderzy obu reprezentacji. Obaj żużlowcy nie tylko walczą ze swoimi drużynami w DPŚ, ale także rywalizują o jeden z medali w cyklu Grand Prix. Pedersen w tym sezonie wykazał się niezwykłym hartem ducha. Jeździł praktycznie bez przerwy nawet ze złamaną ręką. Hampel z kolei w imponującym stylu wygrał dwa tegoroczne turnieje SGP, a teraz - trochę niespodziewanie - spadł na niego zaszczyt bycia kapitanem reprezentacji Polski. - Czuję na pewno większą odpowiedzialność. Postaram się podołać zadaniu. Będę służył pomocą młodszym kolegom. Przyświeca nam jeden wspólny cel - przyznaje "Mały".

Pedersen - nie licząc półfinału w tegorocznym DPŚ - wystartował w 25 turniejach Speedway World Cup, w których zdobył 300 punktów. Jarosław Hampel ma na koncie 24 turnieje i 276 punktów. Polak jest lepszy od rywala w liczbie tytułów mistrzowskich w DPŚ. Hampel zdobył ich pięć. Pedersen tylko trzy. Obaj są w dobrej formie i powinni zdobyć dwucyfrową liczbę punktów w sobotnim finale. Co ciekawe, Hampel jest nowym kapitanem biało-czerwonych. Nicki Pedersen, choć jest liderem, nie pełni tej roli w reprezentacji Danii.

Uczestnicy Grand Prix - Iversen kontra Kasprzak

Kapitanem Duńczyków jest Niels Kristian Iversen. Jeszcze kilka tygodni temu porównanie Iversena z Krzysztofem Kasprzakiem wypadałoby zdecydowanie na korzyść Duńczyka. Iversen "fruwał" wręcz po torze, zdobywając często komplety punktów. Ostatnio jednak delikatnie obniżył loty i nie jest już tak skuteczny. Z kolei "KK" po kiepskim początku sezonu, właśnie od turnieju Grand Prix na praskiej Markecie bryluje nie tylko w lidze, ale także zawodach rangi międzynarodowej.

Krzysztof Kasprzak w kadrze zazwyczaj wypadał dobrze. Od jego postawy w sobotni wieczór będzie wiele zależało. Kasprzak - nie licząc 2013 roku - wystartował w 13 turniejach DPŚ, w których zdobył 106 punktów. Ma na koncie 4 złote medale wywalczone w finałach i piąty, który otrzymał, nie jadąc w finale, ale wcześniej w półfinale DPŚ. Niels Kristian Iversen jest bardziej doświadczony od Kasprzaka, jeśli chodzi o zawody DPŚ. Wystąpił w 23 turniejach, w których zdobył 188 punktów. Na koncie ma trzy złote medale wywalczone z reprezentacją Danii. Kasprzak ma większą motywację. Chce sobie sprawić piękny prezent w postaci złotego medalu na urodziny, które obchodził w czwartek, 18 lipca.

Bjerre kontra Janowski

Kenneth Bjerre wraca do reprezentacji Danii, w której to stracił miejsce w poprzednim - bardzo słabym sezonie. Duńczycy przed rokiem postawili na młodość i się opłacało. Obecnie menedżer Anders Secher uznał, że to filigranowy Bjerre jest aktualnie w lepszej formie niż Mikkel B. Jensen i dlatego wybór padł na byłego uczestnika cyklu Grand Prix. Porównując Bjerre do Macieja Janowskiego trudno powiedzieć, kto jest obecnie w lepszej formie i może zdobyć więcej punktów. Z pewnością doświadczenie przemawia za Duńczykiem. Jest starszy, ścigał się w Grand Prix, a w DPŚ odjechał 16 turniejów, w których zdobył 169 punktów.

Maciej Janowski to były mistrz świata juniorów, który chce jak najszybciej przedrzeć się także do seniorskiej elity. Nie ma na koncie jeszcze wielkiego doświadczenia w DPŚ. Debiutował przed rokiem, jadąc w półfinale i barażu. W finale wystąpi po raz pierwszy. Medalu DPŚ też nie ma jeszcze żadnego. Bjerre z kolei wywalczył trzy krążki, ale nie ma w kolekcji złota. Od postawy żużlowca Fogo Unii Leszno może zależeć, czy Duńczycy obronią tytuł. W tej konfrontacji więcej punktów może zdobyć Polak, który - jak podkreśla trener Marek Cieślak - jest niesamowicie odporny psychicznie. - Ja nie muszę nikomu nic udowadniać. Nie jeżdżę dla osób, które kwestionują moje powołanie do kadry. Jeżdżę dla siebie i dla moich bliskich, którzy mnie wspierają - podkreśla "Magic".

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Krzysztof Kasprzak w Grand Prix na Markecie wypadł wyśmienicie. Oby podobnie było w sobotnim finale DPŚ.
Krzysztof Kasprzak w Grand Prix na Markecie wypadł wyśmienicie. Oby podobnie było w sobotnim finale DPŚ.

[nextpage]
Debiutant kontra młodzian ze złotym medalem

Ostatnie porównanie dotyczy najmłodszych żużlowców obu ekip. Michael Jepsen Jensen w turniejach DPŚ jechał trzykrotnie. Przed rokiem przyczynił się do zdobycia złotego medalu przez Duńczyków. Łącznie w DPŚ wywalczył 31 punktów. Debiutował w poprzednim sezonie w kadrze seniorów Danii. Pojechał w półfinale, barażu i finale, notując wręcz wyśniony debiut w Speedway World Cup, w którym sięgnął po główne trofeum. Z kolei Patryk Dudek to absolutny debiutant w polskiej kadrze, który zastąpił żywą legendę, nie tylko naszego krajowego speedwaya, Tomasza Golloba.

Ciężar odpowiedzialności, jaki będzie spoczywał na zielonogórzaninie jest ogromny. Od tego, jak pojedzie w finale może zależeć dalsza dorosła kariera Dudka, który choć jest juniorem z powodzeniem rywalizuje z seniorami. Statystycznie porównanie Jensen - Dudek wypada na korzyść Duńczyka. W tym sezonie "MJJ" nie prezentuje jednak tak wybornej formy jak przed rokiem, a z kolei Dudek jest w identycznej sytuacji jak przed rokiem Jensen. Dostał szansę debiutu w tak poważnej imprezie i ją wykorzystał. Polak może pójść śladami swojego rówieśnika i podobnie jak Jensen przyczynić się do triumfu biało-czerwonych w tym sezonie.

Oby w sobotę Polacy wygrali w finale, tak jak w minioną niedzielę uczynili to w Częstochowie w półfinale DPŚ
Oby w sobotę Polacy wygrali w finale, tak jak w minioną niedzielę uczynili to w Częstochowie w półfinale DPŚ

Kto zatem wygra?
Teoretycznie więcej argumentów przemawia za Danią. Wbrew temu, co mówi Nicki Pedersen, to Duńczycy, a nie Polacy są faworytami finału. To Duńczycy bronią mistrzowskiego tytułu i jadą w optymalnym składzie - bez żadnych kontuzji i dziwnych absencji. O tym, czy Polacy do sobotniego finału przystąpili w najlepszym składzie przekonamy się dopiero po zawodach. Pewnie od wyniku biało-czerwonych będzie zależało, jak w historii polskiego żużla zapisze się niespodziewana absencja Tomasza Golloba. Może się okazać, że Hampel, Kasprzak, Janowski i Dudek przejdą do historii polskiego żużla, pisząc w niej nową piękną kartę. Bez względu jednak na końcowy wynik reprezentacja Polski się odmładza. Zmiana pokoleniowa jest nieunikniona. Zobaczymy, kto ją przejdzie bardziej naturalnie - Dania, której już to się sprawdziło przed rokiem, czy Polska, pragnąca bardzo odzyskać tytuł.

I jeszcze jedna znamienna statystyka - w ostatnich ośmiu latach Polska i Dania zdominowała Drużynowych Puchar Świata. Żaden inny kraj nie zdobył od 2004 roku, kiedy to w Poole triumfowali Szwedzi, złotego medalu. Tradycja pewnie zostanie podtrzyma w 2013 roku. Polska albo Dania? Dania albo Polska? Niemalże na sto procent jeden z tych krajów będzie świętował w sobotni wieczór na Markecie. Duńczycy wygrywali tylko w latach parzystych. Polacy – nie licząc 2010 roku – kiedy to sensacyjnie wyrwali Duńczykom tytuł na ich ziemi - wygrywali tylko w nieparzystych. Jeśli utrzymane zostanie prawo serii, to w 2013 roku górą okażą się Polacy!

A kto Waszym zdaniem wygra? Co może okazać się kluczowe na Markecie? Którzy zawodnicy są newralgicznymi postaciami swoich reprezentacji? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.

Polska
Miejsce w rankingu - 5
Turnieje - 28
Finały - 10
Zdobyte punkty - 1398
Złote medale - 5 (2005,2007,2009, 2010,2011)

Dania
Miejsce w rankingu - 1
Turnieje - 30
Finały - 11
Zdobyte punkty - 1423
Złote medale - 3 (2006, 2008, 2012)

Statystyki obejmują wszystkie turnieje DPŚ do 2012 roku włącznie bez półfinałów i barażu tegorocznego.

Źródło artykułu: