Włodarze Berwick Bandits: Ricky Ashworth ma najlepszą opiekę

 / Mecz w Norrkoeping odwołany
/ Mecz w Norrkoeping odwołany

W piątek groźny upadek na torze w Scunthorpe zanotował Ricky Ashworth. Włodarze Bandytów w oświadczeniu rozwiewają plotki dotyczące powodów wypadku, a także przyznają, że żużlowiec ma świetną opiekę.

W brytyjskich mediach pojawiło się wiele spekulacji dotyczących przyczyn wypadku Ricky'ego Ashwortha. Wiele z nich mówiło o złym przygotowaniu nawierzchni toru w Scunthorpe. Jak przyznają włodarze Berwick Bandits tor był w dobrym stanie. - Ricky w jedenastym wyścigu gonił rywala i na wyjściu z drugiego łuku trzeciego okrążenia złapał dodatkową przyczepność. Tyle koło jego motocykla uderzyło w bandę okalającą tor, co spowodowało, że został on wyrzucony z motoru, uderzył o tor i stracił przytomność. Tor w Scunthorpe był w dobrym stanie, a personel medyczny spisał się doskonale. Ricky bez żadnego niepotrzebnego opóźnienia został odwieziony do szpitala - można przeczytać w oświadczeniu klubu.

Od chwili upadku Ashworth nadal nie odzyskał przytomności. Jego stan lekarze oceniają jako ciężki, ale co najważniejsze stabilny. - Żadne istotne organy nie ucierpiały. Ricky nie ma też żadnych złamań ortopedycznych. On nie odzyskał jeszcze przytomności. Ma najlepszą opiekę w szpitalu w Hull i jego stan zdrowia jest stale monitorowany przez specjalistów. Wbrew niektórym spekulacjom, stan Ricky'ego nie zmienił się od momentu przyjęcia do szpitala. W ostatnim czasie odwiedzili go promotor Scunthorpe Scorpions, a także Sheffield Tigers, gdzie Ricky przez wiele lat jeździł - przyznają włodarze Bandytów.

- Gdy stan Ricky'ego ulegnie zmianie, wszystkie informacje przedstawimy za pośrednictwem stron internetowych. Do tego czasu kluby oraz rodzina Ashowrtha prosi, by nie wywoływać sensacji i nie publikować niesprawdzonych informacji. Prosimy również kibiców, by czekali na kolejne informacje odnośnie stanu zdrowia Ricky'ego i nie dzwonili do szpitala, co pozwoli uniknąć przeciążenia linii telefonicznych w placówce w Hull - głosi oświadczenie.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Źródło artykułu: