Filip Marach nie zaliczy sobotniego występu w finale Brązowego Kasku w Łodzi do udanych. Zawodnik ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia nabawił się kontuzji w swoim trzecim wyścigu.
Wychowanek Unii Leszno w wyniku upadku na torze doznał złamania nadgarstka lewej ręki. Na razie nie wiadomo czy Filip Marach będzie musiał przejść zabieg kontuzjowanej dłoni. Pewne jest tylko to, że młody żużlowiec przez kilka najbliższych tygodni nie wsiądzie na motocykl.
Zdrówka i szybkiego powrotu do pełni sił, Fifi!