GKM nie traci dystansu - relacja z meczu Lubelski Węgiel KMŻ - GKM Grudziądz

W pierwszym meczu rundy finałowej I ligi żużlowej GKM Grudziądz pokonał na wyjeździe Lubelski Węgiel KMŻ 51:39. Wygrana pozwoliła grudziądzanom utrzymać dwupunktową stratę do zespołu z Gdańska.

Po ostatnich zawirowaniach wokół lubelskiej drużyny, nie było wiadomo czy w tym spotkaniu pojedzie najsilniejszy skład czy też oszczędnościowy. Ostatecznie zarząd klubu porozumiał się ze swoimi czterema podstawowymi seniorami i wystąpili oni w meczu. Jedyna zmiana jaka zaszła w porównaniu z ostatnim meczem była taka, że za Camerona Woodwarda pojechał Michał Łopaczewski.

Początek spotkania nie wskazywał na to, że gospodarze mogą przegrać. Lublinianie zaczęli bardzo przyzwoicie, bowiem pierwszy bieg zremisowali, a w kolejnych dwóch odnieśli zwycięstwa. W wyścigu drugim Mateusz Łukaszewski i Arkadiusz Madej wygrali 4:2, a w trzecim para Paweł Miesiąc - Daniel Jeleniewski przywiozła za sobą Norberta Kościucha i Tomasza Chrzanowskiego. Dzięki temu drużyna miejscowa wyszła na sześciopunktowe prowadzenie.

Żużlowcy klubu z Lublina swoją przewagę  stracili w przeciągu dwóch kolejnych wyścigów. Najpierw 4:2 przywieźli Scott Nicholls i Mateusz Rujner, a później podwójnie wygrali Chris Harris z Andriejem Karpowem. Tym samym grudziądzanie doprowadzili do remisu 15:15. Czarna seria gospodarzy trwała jednak nadal, ponieważ do biegu 10. nie potrafili oni pokonać gości. Większość wyścigów kończyła się rezultatem 4:2 dla GKM-u.

Przebłysk Koziołków nastąpił w gonitwach dziesiątej i jedenastej. Najpierw Jeleniewski z Miesiącem pokonali 4:2 Nichollsa i Rujnera, a chwilę później trener Marian Wardzała dokonał rezerwy taktycznej, za Michała Łopaczewskiego pojechał Daniel Jeleniewski. "Jeleń" bardzo dobrze wyszedł ze startu, a na drugiej prostej pierwszego okrążenia dołączył do niego Karol Baran i utrzymali prowadzenie do mety. Było to ostatnie biegowe zwycięstwo ekipy z Lublina w tym meczu. Końcówka należała do grudziądzan, którzy wygrali trzy z czterech ostatnich wyścigów.

Do groźnie wyglądającej sytuacji doszło w ostatniej odsłonie. Jadący za Chrisem Harrisem Karol Baran na drugim łuku pierwszego okrążenia wpadł w Brytyjczyka i spowodował jego upadek. Sędzia Maciej Spychała wykluczył Barana. W powtórce osamotniony Jeleniewski pewnie zwyciężył z Nichollsem i Harrisem, a mecz skończył się wynikiem 39:51.

Lubelski Węgiel KMŻ pomimo iż wystąpił w praktycznie optymalnym zestawieniu, nie poradził sobie z rywalami. Na słowa uznania zasłużył Daniel Jeleniewski, który był w stanie skutecznie rywalizować z wszystkimi żużlowcami GKM-u. Nie zachwycił Maciej Kuciapa, który może mówić o dużym pechu. Czołowy żużlowiec I ligi zanotował dwa defekty, w biegu 13. zajmował on trzecią pozycję, a w 14. nie wyjechał nawet spod taśmy. Nie poradził sobie także Michał Łopaczewski, który w trzech swoich startach zapunktował tylko raz.

Bardzo dobrze na lubelskim torze radzili sobie Chris Harris i Scott Nicholls, którzy wywalczyli 12 i 13 punktów. Dobrze zaprezentował się także Norbert Kościuch, a swoje zrobił Andriej Karpow. Zadowoleni z wyniku są grudziądzanie, którzy walczą o awans do Ekstraligi. Cenne zwycięstwo w Lublinie pozwoliło zespołowi z Grudziądza utrzymać dystans dzielący ją z Renault Zdunek Wybrzeżem. Strata podopiecznych trenera Roberta Kempińskiego wynosi 2 punkty.

Punktacja:

GKM Grudziądz - 51
1. Chris Harris - 12+1 (3,2*,3,3,1)
2. Andriej Karpow - 7 (0,3,1,0,3)
3. Norbert Kościuch - 10+1 (1,3,3,1,2*)
4. Tomasz Chrzanowski - 4+1 (0,1,2*,1)
5. Scott Nicholls - 13 (3,3,2,3,2)
6. Łukasz Cyran - 4 (2,1,1)
7. Mateusz Rujner - 1 (0,1,0)

Lubelski Węgiel KMŻ Lublin - 39
9. Maciej Kuciapa - 5 (2,2,1,d,d)
10. Michał Łopaczewski - 1+1 (1*,0,0,-)
11. Paweł Miesiąc - 8 (3,1,1,2,1)
12. Daniel Jeleniewski - 13+1 (2*,0,3,3,2,3)
13. Karol Baran - 8+1 (2,2,2,2*,w)
14. Mateusz Łukaszewski - 3 (3,0,0)
15. Arkadiusz Madej - 1 (1,0,0)

Bieg po biegu:
1. (67,15) Harris, Kuciapa, Łopaczewski, Karpow 3:3
2. (69,03) Łukaszewski, Cyran, Madej, Rujner 4:2 (7:5)
3. (67,57) Miesiąc, Jeleniewski, Kościuch, Chrzanowski 5:1 (12:6)
4. (67,47) Nicholls, Baran, Rujner, Madej 2:4 (14:10)
5. (67,94) Karpow, Harris, Miesiąc, Jeleniewski 1:5 (15:15)
6. (67,87) Kościuch, Baran, Chrzanowski, Łukaszewski 2:4 (17:19)
7. (68,15) Nicholls, Kuciapa, Cyran, Łopaczewski 2:4 (19:23)
8. (68,25) Harris, Baran, Karpow, Madej 2:4 (21:27)
9. (67,53) Kościuch, Chrzanowski, Kuciapa, Łopaczewski 1:5 (22:32)
10. (67,07) Jeleniewski, Nicholls, Miesiąc, Rujner 4:2 (26:34)
11. (67,87) Jeleniewski, Baran, Kościuch, Karpow 5:1 (31:35)
12. (69,16) Harris, Miesiąc, Cyran, Łukaszewski 2:4 (33:39)
13. (67,04) Nicholls, Jeleniewski, Chrzanowski, Kuciapa (d3) 2:4 (35:43)
14. (68,13) Karpow, Kościuch, Miesiąc, Kuciapa (d/s) 1:5 (36:48)
15. (67,25) Jeleniewski, Nicholls, Harris, Baran (w/su) 3:3 (39:51)

NCD: uzyskał Scott Nicholls (GKM Grudziądz) w biegu 13. – 67,04 s.
Sędzia: Maciej Spychała (Opole)
Widzów: 2500
Startowano według pierwszego zestawu.

Komentarze (30)
avatar
nikiStart
19.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam nadzieje że Fiałek pójdzie po rozum do głowy i nie popełni takiej wtopy jak Rusek no chyba że ma duuuużo kasy to czemu nie.Ale jak wyjdzie do kibiców i powie że nie stać na e-ligę to kibice Czytaj całość
avatar
Mariuusz_Konopko
19.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ponoć GKM ma użytkować w przyszłym roku stadion startu? Rusek z Fijałkowskim sie ponoć dogadali... 
bart82gkm
19.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rujner tak jedzie że nie robi oczekiwanych postępów i będzie jeszcze junior na wypożyczenie właśnie za niego . 
avatar
sympatyk zuzla
19.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak widać stara gwardia dogadana jedzie super .Trener Wardzała w następnych zawodach powinien zrezygnować z Łopaczewskiego,Łukaszewskiego.Jak wiadomo ławka zawodników jest w Lublinie długa i mo Czytaj całość
avatar
Przmek
19.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje dla GKM-u w pełni zasłużone zwycięstwo.
Brawo dla Daniela, Pawła, Karola. 3 ludzi wyniku nie zrobi.
CO DO RESZTY TO BIORĘ PRZYKŁAD Z PREZESA DS - OSZCZĘDZAM KLAWIATURĘ...........