Marcin Nowak: Jestem naprawdę w kropce

O ostatnich tygodniach na torze Marcin Nowak chciałby prawdopodobnie zapomnieć. Młodzieżowcowi Fogo Unii Leszno nie wiodło się w meczach ENEA Ekstraligi, a do tego dopadły go problemy sprzętowe.

18-latek pojawił się w składzie leszczyńskiego zespołu ze względu na kontuzję Tobiasza Musielaka. Ze swoich ligowych występów nie mógł być jednak zadowolony. W ubiegły czwartek na Motoarenie w Toruniu nie zdobył ani jednego oczka. Niewiele lepiej spisywał się także na torze w Lesznie, gdzie przeciwko Unii Tarnów i Stali Gorzów zdobył po jednym punkcie.

Z młodzieżowcem Fogo Unii rozmawialiśmy po środowych zawodach Ligi Juniorów, które rozegrano na torze w Lesznie. Gospodarze zajęli w rywalizacji ostatnią, piątą pozycję, a Marcin Nowak w czterech startach zdobył cztery punkty. 18-latek przyznał, iż ma niemałe problemy sprzętowe. - Z mojej strony mogę powiedzieć tyle, że jestem w kropce, bo na tę chwilę został mi tylko jeden silnik - wyjawił w rozmowie z naszym portalem.

- Marcin musi dużo pracować. Pojechał cztery czy pięć meczów, ale nie zrobił postępu i to jest niedobre - powiedział o Nowaku prezes Fogo Unii, Józef Dworakowski
- Marcin musi dużo pracować. Pojechał cztery czy pięć meczów, ale nie zrobił postępu i to jest niedobre - powiedział o Nowaku prezes Fogo Unii, Józef Dworakowski

Młodzieżowiec zaprzeczył jednak, by w związku ze swoimi problemami myślał już o zakończeniu startów w tym sezonie. - Prawdopodobnie będę jeździł na play-offach w jednym z drugoligowych klubów. Będę starał się pożyczyć od kogoś silnik, bo tak jak mówiłem, jestem naprawdę w kropce. W pierwszym biegu, gdy przywiozłem zero, silnik zaczął przerywać. Problem miałem już z nim wcześniej, także w Ekstralidze. Wymieniliśmy wszystkie prądy, bo prawdopodobnie to była przyczyna problemów, ale to nic nie dało - dodał Marcin Nowak. Jak ustalił nasz portal, wychowanka Byków prawdopodobnie wypożyczy Speedway Wanda Instal Kraków.

Nie najlepiej w środowych zawodach spisała się cała leszczyńska drużyna. - Jeśli chodzi o zespół, to nie mogę zbyt wiele powiedzieć. Daniel (Kaczmarek) miał jeden defekt, ale ogólnie odjechał dobre zawody. Michałowi (Piosickiemu) trochę nie wyszło, ale myślę, że w kolejnych zawodach będzie lepiej - podsumował Nowak.

[b]Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

[/b]

Źródło artykułu: