Grand Prix Challenge oczami Krzysztofa Cegielskiego: Duńczycy i Polacy w rolach głównych
Krzysztof Cegielski liczy na awans do SGP choćby jednego reprezentanta Polski. W GP Challenge w Poole czołowe miejsca mają zająć Duńczycy i biało-czerwoni. Wygra Bjerre, a awansuje także "Magic".
W Grand Prix Challenge w Poole wystartuje trzech reprezentantów Polski. Krzysztof Cegielski liczy na awans do SGP 2014 choćby jednego z Polaków. - Najwięcej szans moim zdaniem ma Maciej Janowski. Doskonale zna przecież tor w Poole. Niepokoją mnie jednak trochę ostatnie słabsze występy Maćka na tamtym obiekcie. Być może wynika to z faktu, że szukał on jeszcze czegoś nowego w kwestiach sprzętowych. Może jakiś najlepszy silnik ma już odłożony na GP Challenge i go wykorzysta w sobotni wieczór. Mam nadzieję, że upadek z treningu nie odbije się na dyspozycji "Magica". Nie wiem dokładnie, co stało się Maćkowi, ale wierzę, że nie była to jakaś groźna kontuzja, która wykluczyłaby go z walki o czołową trójkę - powiedział ekspert SportoweFakty.pl.
Zdaniem Krzysztofa Cegielskiego GP Challenge to jeden z najtrudniejszych turniejów w całym sezonie. - Nie zawsze przecież udaje się stanąć na podium, nawet kiedy jedzie się bardzo dobre zawody. Tutaj tylko trzy miejsca dają awans i każdy punkt ma niezwykle istotne znaczenie. Bardzo ważny będzie początek zawodów. W pierwszych seriach zawodnicy pojadą niezwykle zdeterminowani, gdyż każdy będzie miał jeszcze szanse na awans. Moment zawahania, nie wjechanie w wolne miejsce, każdy błąd i przyjechanie na końcu stawki może przekreślić marzenia o awansie i trzeba będzie odłożyć plany na kolejny rok - uważa "Cegła".W gronie kandydatów do awansu ekspert SportoweFakty.pl widzi przede wszystkim Duńczyków: Kennetha Bjerre, Nielsa Kristiana Iversena i być może także Michaela Jepsena Jensena. Szans nie odbiera również Thomasowi H. Jonassonowi i trójce Polaków. - Moim zdaniem kilku zawodników, od pięciu nawet do siedmiu z tej stawki może znaleźć się na podium. Iversen i Bjerre są w bardzo dobrej formie. Awans Jensena też nie byłby odebrany jako sensacja. Ostatnio z problemami sprzętowymi uporał się Thomas H. Jonasson. W Anglii co prawda nie jeździ on tak dobrze, ale na własnym torze może pokusić się o awans. Wierzę, że również Polacy włączą się do walki - zakłada Cegielski.
Zdaniem Cegielskiego fakt, że GP Challenge odbywa się w Poole nie ma większego znaczenia, bo obiekt ten należy do najłatwiejszych technicznie torów angielskich. - Wszyscy znają go doskonale. Jest to co prawda angielski obiekt, ale bez większych fajerwerków. Prosty technicznie. Decydujące będzie ustawienie motocykli. Dopasowanie sprzętu odegra tutaj kluczowe znaczenie - podkreśla Cegielski.
Faworytem do zwycięstwa zdaniem naszego eksperta jest Kenneth Bjerre. - Duńczyk jest w dobrej formie, a poza tym niedawno na tym torze zanotował świetny występ. Bjerre wygrywał z Janowskim, Wardem i innymi zawodnikami z Poole. Przypuszczam, że Duńczyk odłożył sobie ten silnik i teraz wyciągnie go pewnie na Grand Prix Challenge – kończy.
Grand Prix Challenge oczami Krzysztofa Cegielskiego:
1. Kenneth Bjerre
2. Niels Kristian Iversen
3. Maciej Janowski
5. Krzysztof Kasprzak
6. Piotr Pawlicki
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>