Po konferencji w Rzeszowie. "Chcemy stworzyć imprezę, jakiej jeszcze nie było"
29 września w Rzeszowie rozegrany zostanie ostatni finał SEC. W czwartek w hotelu Hilton w Millenium Hall odbyła się konferencja prasowa z udziałem Marty Półtorak i Karola Lejmana z One Sport.
To w głównej mierze dzięki prezes PGE Marmy Rzeszów 4. Finał Speedway European Championships rozegrany zostanie na Podkarpaciu. - Bardzo się cieszę, że impreza tej rangi zawita do Rzeszowa. Jak wiemy, odbyły się już dwie rundy - w Gdańsku i Togliatti. Niewątpliwie był to sukces jeśli chodzi o widownię i oglądalność. Myślę, że jest to impreza konkurencyjna do Grand Prix i tak też traktujemy tą rundę finałową w Rzeszowie. Będzie to wspaniałe widowisko, a sportowe emocje będą zapewnione. W Rzeszowie nie było jeszcze tej rangi imprezy. Owszem, organizowaliśmy niedawno jedną z rund Mistrzostw Świata na długim torze. Zostaliśmy pochwaleni przez FIM za organizację. Potraktowaliśmy te zawody troszeczkę jak taki poligon, chcieliśmy sprawdzić czy jesteśmy organizacyjnie w stanie podołać imprezie na wysokim poziomie wspólnie z firmą One Sport. Myślę, że podołamy. Nie ukrywam, że jest to impreza pochłaniająca duże środki finansowe. Bardzo byśmy liczyli na wsparcie władz miasta, władz lokalnych - powiedziała na wstępie Marta Półtorak.
Jak dodała, runda Indywidualnych Mistrzostw Europy rozegrana w mieście nad Wisłokiem będzie podsumowaniem jej 10-letniej pracy w rzeszowskim klubie. - Ligowo już nie jeździmy, natomiast to będzie takie fajne zakończenie mojej dekady w speedwayu, czy też podsumowanie jeśli chodzi o sponsora - firmę Marma. Nie będziemy tutaj mówić o lidze, bo na to przyjdzie czas, ale kibice w Rzeszowie i regionie zasłużyli sobie na obejrzenie tego typu widowiska. W Polsce południowej nie było jeszcze tej rangi imprezy. Podkreślam to i powtarzam, że tych emocji sportowych nie zabraknie - zakończyła Półtorak.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Dzięki firmie One Sport, która nabyła prawa do organizacji IME, impreza ta stała się dużo bardziej atrakcyjna dla kibiców. Jednym z największych sukcesów tego projektu było nawiązanie współpracy ze stacją Eurosport. - Wprowadziliśmy na rynek zupełnie nowy produkt. Indywidualne Mistrzostwa Europy do tej pory były imprezą drugiej kategorii. Kiedy nabywaliśmy prawa do tej imprezy, staraliśmy się stworzyć coś nowego, ekscytującego. Nie ukrywamy, że punktem przełomowym w tym wszystkim była umowa z Eurosportem. Początki mieliśmy bardo ciężkie, dlatego chciałbym bardzo podziękować pani Marcie (Półtorak) i władzom klubu za zaufanie i zaangażowanie od początku tego projektu. Po dwóch rundach, które się odbyły widać, że jest to impreza, która przyciąga ludzi i cieszy się wielkim zainteresowaniem telewidzów. Oglądalność zawodów w Gdańsku była rzędu 5 milionów osób w Europie, transmisję z Togliatti oglądało 6 milionów. To są liczby, które wcześniej były zupełnie nieosiągalne dla żużla i stanowi to wielki potencjał zarówno dla sponsorów, jak i przede wszystkim dla przedstawicieli miast i regionów. Podczas każdej transmisji staramy się w jak najlepszy sposób zaprezentować miasta, regiony i wszystkie walory turystyczne miejsca. Podchodzimy w innowacyjny sposób do samej transmisji, są pokazywane zupełnie nowe ujęcia. Żużel to dla nas wielka pasja i chcemy z tego sporu wycisnąć jeszcze więcej i pokazać go na nowym poziomie - powiedział podczas konferencji prasowej Karol Lejman z One Sport.SEC: Grzegorz Walasek z dziką kartą w Rzeszowie
Oglądaj TAURON SEC tylko w TVP Sport