5 lipca triumfator zeszłorocznego cyklu Grand Prix zaliczył koszmarny upadek podczas meczu ligowego w Coventry. W jego wyniku doznał poważnych kontuzji - złamania miednicy, urazu przedramienia i zmiażdżenia pięty.
We wtorek Australijczyk spotkał się ze swoimi lekarzami, w celu konsultacji. - Nie najlepsze wieści ze szpitala. Czeka mnie kolejne sześć tygodni siedzenia na tyłku. Miałem nadzieję, że przynajmniej będę mógł chodzić o kulach. W końcu zobaczyłem zdjęcie rentgenowskie swojej pięty i nie wygląda to dobrze - napisał na swoim koncie na Twitterze Chris Holder.
"Chrispy" wierzy, że zdoła powrócić na żużlowy tor w przyszłym roku. Teraz żużlowca z Antypodów czeka jednak długa rehabilitacja.
2.Miedziński
3.Holder
4.Sullivan
5.Gollob
6.Przedpełski
7.Pietrykowski/Piernikowski.