Tym samym potwierdza się teza, że Indywidualne Mistrzostwa Europy stają się coraz bardziej atrakcyjnym produktem. - Rozmowy na ten temat trwały przez cały sezon, bo musieliśmy wystartować z zawodami i przekonać go do tego, by się w to zaangażował. Otrzymamy od Totalizatora wsparcie, a na finałach SEC będą jego najwyżsi przedstawiciele. Jeżeli wszystko wyjdzie dobrze, to na pewno będziemy chcieli rozmawiać o kolejnych sezonach. Mamy obecnie możliwość przetestowania tej współpracy i jak dotąd układa się ona bardzo dobrze - powiedział Jan Konikiewicz z firmy One Sport.
Nowa formuła Indywidualnych Mistrzostw Europy okazuje się atrakcyjna nie tylko dla zawodników oraz kibiców. Swoją szansę dostrzegli w tym przedsięwzięciu także sponsorzy, którzy obdarzyli SEC swoim zaufaniem już wcześniej. - Przystępowaliśmy z bardzo dużym wsparciem firmy NICE, a następnie udało nam się nakłonić do współpracy Unibax, Marmę Polskie Folie oraz szereg mniejszych partnerów i sponsorów. Naszym partnerem przy organizacji rundy w Rzeszowie będzie także Black Energy. Ta marka napojów energetycznych pojawia się po raz pierwszy w sporcie żużlowym. Mamy nadzieję, że będzie to sygnał, że od początku sezonu wiele się zmieniło, bo dużo osób nam zaufało i uwierzyło w ten projekt. Mamy nadzieję, że za rok będziemy pracować dalej z tymi samymi partnerami, a ponadto pozyskamy nowych - tłumaczy Konikiewicz.