Patryk Dudek: Stała dzika karta na Grand Prix? Czemu nie!

Powoli kończy się genialny sezon 2013 dla Patryka Dudka, który do złotych medali DPŚ, IMŚJ, MIMP i DMP dołożył srebro w DMŚJ. Czy po tak udanym sezonie otrzyma zaproszenie do SGP?

Patryk Dudek z reprezentacją Polski wywalczył w Pardubicach srebrny medal DMŚJ. Czy to sukces czy jednak mimo wszystko pozostał niedosyt, że nie udało się zdobyć złota, które w tym sezonie zaczął kolekcjonować 21-latek? - Zawsze walczymy o złoty medal. Od kilku lat przyzwyczailiśmy już do tego wszystkich, że zarówno wśród seniorów jak i juniorów konkurujemy głównie z Duńczykami o tytuły mistrzowskie. Chcieliśmy w Pardubicach zdobyć złoto, ale ze srebrnego medalu też się cieszymy. Jesteśmy wicemistrzami świata. Wstydu nie zrobiliśmy, bo walka była do samego końca, a nam trochę zabrakło sportowego szczęścia - powiedział po finale DMŚJ Patryk Dudek.

Sytuacja była dokładnie odwrotna niż w Pradze, kiedy to joker w DPŚ dał Polakom złoto. Teraz Duńczycy w pełni wykorzystali możliwości taktyczne. - Wówczas ich menedżer chyba nie do końca dobrze rozegrał taktycznie tamte zawody. Teraz wykorzystali wszystkie możliwości i wygrali z nami. Gratulacje dla Duńczyków - dodał Dudek.

Mistrz świata juniorów nie był do końca zadowolony ze swojej postawy w Pardubicach. Szczególnie na początku zawodów widać było, że motocykl "Duzersa" nie jest spasowany do twardej nawierzchni pardubickiego toru. - Pomyliliśmy się w ustawieniach na pierwsze dwa wyścigi. Później byłem już dobrze dopasowany i aż się zdziwiłem, gdy w kolejnym starcie z czwartej pozycji przedarłem się na pierwszą. Duże znaczenie w Pardubicach miały pola startowe. Miałem pecha, że najtrudniejszych rywali miałem zawsze po lewej ręce. W ostatniej serii bardzo chciałem pokonać Michaela Jepsena Jensena, ale niestety z czwartego pola nie dało się tego zrobić - wyjaśniał po finale Dudek.

Kończy się powoli sezon, który był dla Patryka Dudka wręcz wyśniony. Został najlepszym juniorem w Polsce i na świecie. Zdobył wraz z reprezentacją Polski Drużynowy Puchar Świata i złoto ze Stelmetem Falubazem Zielona Góra. - Trochę udało się osiągnąć - skromnie mówi Patryk Dudek. - Były przecież obawy, jak będę się prezentował po tej kontuzji, którą zakończyłem poprzedni sezon. Udało się zacząć go bardzo dobrze. Forma przyszła także na najważniejsze imprezy sezonu. Zdaję sobie sprawę, że będzie to wszystko ciężko powtórzyć w przyszłym roku, tym bardziej, że będę jeździł już jako senior. Kibice, sponsorzy i klub patrzyć będą na mnie przez pryzmat wyników z 2013 roku. Postaram się temu wszystkiemu sprostać. Nie zamierzam się przejmować tym, co mówią ludzie, tylko robić swoje. Zobaczymy, czy będzie tak dobrze, jak w tym roku. Oby tylko jeździć cało i zdrowo - podkreśla nasz rozmówca.

Po tak udanym roku być może BSI będzie rozważać przyznanie młodemu Polakowi stałej dzikiej karty na sezon 2014 w SGP. Jak na to zareagowałby Patryk Dudek? - Nic mi na razie na ten temat nie wiadomo. Nikt za mną nie rozmawiał o dzikiej karcie. Gdyby jednak pojawił się taki temat, czemu nie. W przyszłym sezonie nie będę miał już występów młodzieżowych. Przydałoby się trochę dodatkowych startów przed ligą - przyznał z uśmiechem Patryk Dudek, który najwyraźniej nie boi się wyzwania i gdyby pojawiła się okazja, z pewnością by z niej skorzystał.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Patryk Dudek w tym sezonie kolekcjonował złote medale. Czy po tak udanym roku młodego Polaka dostrzegą władze BSI i zaproszą do cyklu SGP na sezon 2014?
Patryk Dudek w tym sezonie kolekcjonował złote medale. Czy po tak udanym roku młodego Polaka dostrzegą władze BSI i zaproszą do cyklu SGP na sezon 2014?
Źródło artykułu: