Nowe rekordy toru w Krośnie - relacja z Turnieju o Puchar Prezydenta Krosna

Turniej zorganizowany przy okazji 25-lecia reaktywacji krośnieńskiego żużla nie przyciągnął tłumu widzów - a szkoda, bo zawody były ciekawe, dwukrotnie poprawiano również rekord toru.

Jak przyznał podczas rozpoczęcia imprezy prezes KSM-u Krosno Janusz Steliga, 25-lecie reaktywacji krośnieńskiego żużla to dla klubu wielkie święto, jednak niepewna i chłodna aura nie pozwoliła obchodzić go z większą ilością kibiców. A szkoda, bo zawody zorganizowane w ramach Turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Krosna uświetniła obecność byłych zawodników i działaczy, którzy wiele wnieśli do historii Wilków.

Zawody miały niecodzienny charakter w formie rywalizacji czterech czteroosobowych drużyn, określonych na cześć nazw jakimi tytułowała się na przestrzeni lat krośnieńska sekcja żużlowa - Legia, Karpaty, KKŻ i KSM. Menedżerami tych zespołów zostali odpowiednio - Kazimierz Węklar, Janusz Steliga, Ireneusz Kwieciński i Piotr Przytocki. Wśród zaproszonych gości przy ulicy Legionów pojawili się również m.in Edward Węklar, Marek Wilk, Tadeusz Szydło, Joachim Piechaczek, Jacek Wojnar, Piotr Machnik, Janusz Ślączka, Roman Raś czy Jacek Woźniak. Obecny był również team Macieja Janowskiego, niestety przyjechać nie mogli Martin Vaculik i Laszlo Bodi.

W pierwszej serii startów poza wejściami w pierwszy łuk niewiele się działo. Jednak w trzeciej gonitwie Mariusz Fierlej na przeciwległej prostej zamknął gaz jadąc tuż za Karolem Baranem i wszyscy mieli chyba przed oczami sytuację sprzed dwóch tygodni, kiedy w tym samym miejscu i okolicznościach "Filon" upadł w 15. biegu pojedynku ze Speedway Wandą Instal Kraków.  Natomiast w czwartym wyścigu prowadzący pewnie od samego startu Tomasz Chrzanowski wykręcił nowy rekord krośnieńskiego toru (68,8 sek.) należący do tej pory do Janusza Kołodzieja.

Zawodnik GKM-u Grudziądz z tego tytułu cieszył się jednak tylko kilka minut. Od samego początku mówiło się, że tor w Krośnie tego dnia jest bardzo szybki i potwierdził to już w siódmym biegu jadący tym razem bez kompleksów Fierlej. Ku uciesze miejscowych kibiców tegoroczny lider Wilków poprawił o 0,1 sek. wyczyn Chrzanowskiego i został na dłuższy czas rekordzistą ostatniego w Polsce żużlowego owalu.

W 10. biegu upór i ambicję pokazał zawsze solidnie spisujący się na krośnieńskim torze Karol Baran, który po słabym starcie najpierw wyprzedził na dystansie Dawida Lamparta, a na samej mecie o "błysk szprychy" okazał się lepszy od Tomasza Rempały. Chwilę później tuż po starcie defekt zanotował Mariusz Fierlej, by następnie zrezygnować ze swojego ostatniego startu - ból spowodowany doskwierającą kontuzją okazał się zbyt duży. Na drugiej pozycji dojechał do mety wtedy Łukasz Kret, który w swoim ostatnim występie pierwszy minął linię mety, przed Mateuszem Borowiczem i Jackiem Rempałą, którego motocykl jednak wyraźnie słabł na dystansie, przez co spadł z pierwszej na trzecią pozycję. Warto podkreślić, że podczas tych zawodów bardzo dobrymi startami spod taśmy popisywał się Mateusz Wieczorek i gdyby nie popełnił kilku błędów na dystansie, skończyłby ten nieźle obsadzony turniej z co najmniej pięcioma oczkami na koncie.

Piętnasta gonitwa w trzyosobowej obsadzie (bez Fierleja), przyniosła ostrą walkę pomiędzy Dawidem Lampartem i goniącym go Dawidem Stachyrą. Na drugim okrążeniu doszło do kontaktu miedzy tymi zawodnikami wynikiem czego był defekt tego pierwszego i strata szans na jazdę w biegu finałowym. Karol Baran natomiast znów przeszedł sam siebie i w 16. wyścigu z ostatniej pozycji potrafił wyprzedzić na dystansie wszystkich łącznie z równie świetnie jeżdżącym przecież Chrzanowskim.

Chwilę później w jednym z dodatkowych biegów wystartowali byli zawodnicy krośnieńskiej drużyny - Jacek Wojnar, Ireneusz Kwieciński, Roman Raś i Piotr Machnik rywalizowali między sobą pokonując jedno okrążenie na... rowerach. Zwycięsko z tej sympatycznej potyczki wyszedł trener KSM-u.

Młodzieżowcy wystartowali jeszcze w Biegu o Puchar Radnego Sejmiku Województwa Podkarpackiego - Dariusza Sobieraja, poprzedzając tym samym finał w którym na starcie stawili się najskuteczniejsi zawodnicy turnieju. Spod taśmy najlepiej wystrzelił Chrzanowski, ale Stachyra świetnie rozpędził się na łuku i wysunął się na prowadzenie przejeżdżając między Baranem i Chrzanowskim. Ten drugi spadł jeszcze na koniec na najniższy stopień podium wyprzedzony przez skutecznego w mijankach Karola Barana, a Stachyra bez przeszkód pierwszy minął linię mety.

Turniej zorganizowano przy finansowym wsparciu Gminy Krosno.

Punktacja:

I. Karpaty - 26
5. Mariusz Puszakowski - 5 (1,2,1,1)
6. Dawid Stachyra - 9 (3,2,1,3)
7. Tomasz Rempała - 7 (2,1,1,3)
8. Mateusz Borowicz - 5 (0,0,3,2)

II. Legia - 25
1. Tomasz Chrzanowski - 11 (3,3,3,2)
2. Mariusz Fierlej - 4 (1,3,d,-)
3. Jacek Rempała - 7 (0,3,3,1)
4. Mateusz Wieczorek - 3 (0,1,0,2)

III. KKŻ - 23
9. Karol Baran - 11 (3,3,2,3)
10. Marcin Rempała - 5 (0,1,2,2)
11. Hubert Łęgowik - 5 (1,1,3,0)
12. Norbert Magosi - 2 (2,0,0,0)

IV. KSM - 21
13. Paweł Miesiąc - 5 (2,2,1,d)
14. Dawid Lampart - 5 (3,2,0,d)
15. Stanisław Burza - 5 (2,0,2,1)
16. Łukasz Kret - 6 (1,0,2,3)

Bieg po biegu:
1. Lampart, Magosi, Puszakowski, Wieczorek
2. Stachyra, Miesiąc, Łęgowik, J. Rempała
3. Baran, Burza, Fierlej, Borowicz
4. Chrzanowski, T. Rempała, Kret, M. Rempała
5. Baran, Stachyra, Wieczorek, Kret
6. J. Rempała, Puszakowski, M. Rempała, Burza
7. Fierlej, Miesiąc, T. Rempała, Magosi
8. Chrzanowski, Lampart, Łęgowik, Borowicz
9. Borowicz, M. Rempała, Miesiąc, Wieczorek
10. J. Rempała, Baran, T. Rempała, Lampart
11. Łęgowik, Kret, Puszakowski, Fierlej (d)
12. Chrzanowski, Burza, Stachyra, Magosi
13. Kret, Borowicz, J. Rempała, Magosi
14. T. Rempała, Wieczorek, Burza, Łęgowik
15. Stachyra, M. Rempała, Lampart (d)
16. Baran, Chrzanowski, Puszakowski, Miesiąc (d)

Bieg o Puchar Radnego Sejmiku Województwa Podkarpackiego - Dariusza Sobieraja:
17. Borowicz, Łęgowik, Kret, Wieczorek

Bieg o Puchar Prezydenta Miasta Krosna - Piotra Przytockiego:
18. Stachyra, Baran, Chrzanowski, T. Rempała

Komentarze (14)
avatar
yes
30.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie tylko najmocniejsze klupy organizują zawody żużlowe, do tego z pomysłem. Zjechało "trochę chłopa".
Podoba mi się relacja Grzegorza Skwary. 
avatar
Paweł Krupa
30.09.2013
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Brawo Filon jestes rekordzista toru w Krosnie . Lider ,rekordzista , i kapitan druzyny , tylko zostan na nastepny sezon w Krosnie 
avatar
sympatyk zuzla
29.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
TO CIESZY SUPER ABY TAK DALEJ 
kanadyjczyk
29.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
co tak malo ludzi bylo? 
avatar
stanislas38
29.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A dlaczego nie zaprosili żużlowca z Krościenka Wyżnego absolwenta szkoły specjalnej w Turaszówce.