Kilka dni temu przewodniczący rady nadzorczej Józef Gramza poinformował, że długi bydgoskiego klubu sięgają ponad 2 milionów złotych. Andrzej Polkowski pod koniec września przedstawił plan naprawczy, który ma pomóc w odzyskaniu płynności finansowej przez spółkę. W ostatnim czasie pracę stracili Piotr Januszkiewicz oraz rzeczniczka Magdalena Mendel.
W związku z sytuacją w mieście nad Brdą część kibiców chciałaby powrotu do klubu Jerzego Kanclerza. "Prosimy, aby przemyślał Pan powrót do jednego z najbardziej Utytułowanego Klubu Żużlowego w Polsce , aby pomóc w jego odbudowie od samych fundamentów" - napisali w poniedziałek w piśmie skierowanym do władz Polonii.
Jednak Jerzy Kanclerz szybko uciął ewentualne spekulacje. - Nie ma tematu mojego powrotu do Polonii. Żadnej funkcji sprawować nie chcę. Jeżeli ktoś będzie zainteresowany, to mogę jedynie pomóc społecznie - powiedział dla Expressu Bydgoskiego.
Na razie nie wiadomo kiedy poznamy nazwisko nowego prezesa klubu. Nowy szef żużlowców nie zostanie wyłoniony w drodze konkursu.
W przyszłym sezonie zawodnicy Polonii Bydgoszcz rywalizować będą w I lidze.
Źródło: Express Bydgoski
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!