Paweł Miesiąc, który zakończył sezon ze średnią biegową 1,919 przyznaje, że nie podjął jeszcze decyzji o klubie, jaki będzie reprezentować w kolejnych rozgrywkach ligowych. - Chciałbym poczekać na razie na rozwój wydarzeń. Nie ukrywam bowiem tego, że chciałbym trafić do klubu, który miałby dopięty budżet i który aspirowałby do walki o pierwszą czwórkę tabeli. Wtedy będę mógł podjąć jakąś decyzję - wyjaśnił w rozmowie z naszym portalem.
Choć zawodnik ma przed sobą rozmowy z dotychczasowym pracodawcą - Lubelskim Węglem KMŻ, wszystko wskazuje na to, że podpisze kontrakt z innym zespołem I ligi. - Rozmawiam z kilkoma klubami, ale czekam też na to, co przedstawi mi Lubelski Węgiel. Jeśli miałbym zostać w Lublinie, to ze względu na kłopoty finansowe z ostatniego sezonu, chciałbym mieć w kontrakcie zapis, by do takich sytuacji, jakie miały miejsce w tym roku, w przyszłości po prostu nie dopuścić - podkreślił Miesiąc.
W ostatnim czasie spekulowano, że dotychczasowy zawodnik Lubelskiego Węgla mógłby przenieść się do ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovii. Miesiąc wyjaśnia, że wybrałby ofertę drugoligowego klubu tylko w przypadku, gdyby nie doszedł do porozumienia z pracodawcami w wyższej klasie rozgrywek. - Jeśli otrzymam ofertę z I ligi, która będzie mnie zadowalać i pozwoli mi na dalszy rozwój, to na pewno ją wybiorę. Nie wykluczam jednak tego, że jeśli nie uda mi się osiągnąć warunków, które by mnie zadowalały, to pomyślę o podpisaniu korzystniejszego kontraktu w II lidze. Interesowałby mnie wówczas zespół, który ma perspektywy awansu do wyższej klasy rozgrywek - podsumował.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!