W ostrowskim klubie trudno uzyskać jakąkolwiek oficjalną informację odnośnie kandydatów na trenera. - Mogę tylko potwierdzić, że drużyny nie poprowadzi już Michał Widera, któremu dziękujemy za pracę w Ostrowie. Rozmawiamy z kilkoma kandydatami na funkcję trenera. Nie będę jednak wyjawiał nazwisk, bo prosiły mnie o to zainteresowane osoby. Muszę być wobec nich lojalny. Trudno powiedzieć, kiedy ostatecznie zostanie podjęta decyzja. Miało to nastąpić wcześniej, ale sprawy się opóźniły - wyjaśnia dla SportoweFakty.pl Mirosław Wodniczak.
Nieoficjalnie wiadomo, że najpoważniejszym kandydatem do pracy w ŻKS Ostrovia jest Grzegorz Dzikowski, który w poprzednim sezonie doprowadził do czwartego miejsca w Enea Ekstralidze Dospel Włókniarza Częstochowa. - Nie potwierdzam, nie zaprzeczam. Bez komentarza - ucina pytanie o Dzikowskiego Wodniczak. Pozyskanie tego doświadczonego trenera byłoby niewątpliwie sukcesem ostrowskich działaczy.
W gronie kandydatów do prowadzenia ŻKS Ostrovia jest ponoć także Lech Kędziora. Rozmowy prowadzone były także z Franciszkiem Jaziewiczem, który do tej pory zajmował się w Ostrowie prowadzeniem szkółki żużlowej. Zarząd klubu raczej jednak nie postawi na miejscowego szkoleniowca, a skłoni się do zatrudnienia kogoś z zewnątrz. Na dzień dzisiejszy największe szanse na to ma Grzegorz Dzikowski.