15 
Po nieudanym początku sezonu w Orle Łódź, Ronnie Jamroży przeniósł się do zespołu z Krosna. Dzięki udanej jeździe w barwach Wilków, przykuł ponowne zainteresowanie klubów z I ligi. - Rozmowy i zapytania rzeczywiście są, ale jak na razie bez żadnych konkretów. Wiadomo, że chciałbym startować w I lidze, ale wszystko zależy od propozycji jakie otrzymam. Wybiorę najbardziej konkretną ofertę - wyjaśnił zawodnik w rozmowie z naszym portalem.
Jamrożego w swoim składzie chciałby mieć spadkowicz I ligi - ŻKS Litex MDM Polcopper Ostrovia. 27-latek, zapytany o doniesienia na temat rozmów z tym klubem, powiedział: - Jak to się mówi, w każdej plotce jest ziarenko prawdy. Rzeczywiście pojawiła się szansa, bym trafił do tego klubu i nie ukrywam, że jakieś rozmowy na ten temat się odbyły. Podobnie jak w przypadku innych drużyn z I czy II ligi, są to jednak początki negocjacji. Myślę, że dopiero w niedalekiej przyszłości czekają mnie bardziej zaawansowane rozmowy.
Żużlowiec, który pod względem średniej biegowej (2,207) zajął czwarte miejsce w rozgrywkach II ligi, nie wyklucza pozostania w KSM Krosno. - Jestem w stałym kontakcie z działaczami tego klubu. Nikogo nie skreślam, ale zobaczymy, co zostanie mi zaproponowane. KSM-owi Krosno zawdzięczam wiele, jest to naprawdę solidny klub, więc dlaczego miałbym nie rozważyć pozostania tam na kolejny rok - stwierdził.
Jak podkreśla Jamroży, decyzja o wyborze klubu musi być przemyślana. - Jest tak naprawdę szereg aspektów, które mają na to wpływ. Ważna jest wypłacalność klubu, bo jak wiadomo wiele z nich boryka się z problemami finansowymi. Będąc w takim zespole, ciężko o dobre wyniki. Oprócz tego pod uwagę brać trzeba gwarancję startów czy osobę, jaka w danym klubie jest trenerem. Opcja, jaką uznam za najlepszą, zostanie przeze mnie wybrana - podsumował Jamroży.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Czy Ronnie Jamroży powinien wybrać ofertę ŻKS Ostrovii? 
Rozwiń odpowiedzi (9) 
