Rajd Barbórki rozgrywany jest corocznie na początku grudnia. Pierwsza edycja odbyła się w 1964 roku. Mistrz Polski będzie prowadzić samochód Subaru Impreza N15 Prodrive. - [color=#000000]Rajd nie jest zaliczany do żadnej sezonowej klasyfikacji. Jest to krótki rajd, który składa się z kilku odcinków specjalnych i kilkunastu kilometrów oesowych - wyjaśnia menedżer zawodnika Krzysztof Cegielski.
Impreza odbywa się w Warszawie, między innymi na Żeraniu czy Bemowie, a finalny odcinek [/color]Karowa[color=#000000] rozgrywany jest w centrum miasta na ulicy Karowej. Barbórka jest symbolicznym zakończeniem sezonu sportów motorowych w Polsce. W rajdzie biorą udział nie tylko kierowcy rajdowi, ale także kierowcy wyścigowi oraz rallycrossowi. Jest to bardzo prestiżowa impreza, w której startują najlepsi polscy, a często także zagraniczni kierowcy. Jako, że rajd nie jest zaliczany do cyklu Rajdowych Mistrzostw Polski, możliwy jest udział samochodów klasy WRC, co zwiększa atrakcyjność widowiska. Zawody w tym roku odbędą się w zmienionej formie i rozpoczną się w piątek 6 grudnia odcinkiem kwalifikacyjnym. Pozostałe odcinki wraz z Kryterium Asów na ulicy Karowej wystartują w sobotę 7 grudnia.
- Udział w Rajdzie Barbórka jest dla mnie nowym, ekscytującym wyzwaniem. Jednocześnie daje mi możliwość sprawdzenia swoich możliwości na nowym polu a także zdobycia cennych doświadczeń. Tegoroczna Barbórka to dla mnie debiut rajdowy, ale mam nadzieje, że w przyszłości będę miał okazje wziąć udział w kolejnych tego typu imprezach. Adrenalina, którą daje sport motorowy uzależnia, a rajd ten jest doskonałą okazją do rozbudzenia tych emocji po zakończeniu tegorocznego sezonu żużlowego - powiedział Janusz Kołodziej.
Pilotem Janusza Kołodzieja będzie Patryk Śmietana. Mistrz Polski do udziału w rajdzie przygotowuje się bardzo starannie. Kołodziej swoich sił jako kierowca rajdowy próbował już w lutym tego roku, kiedy wziął udział w rajdzie Gorlickim. Wtedy jego pilotem był Ernest Koza. - Przygotowania Janusza do tego rajdu są bardzo intensywne. Zaangażowany jest nie tylko cały zestaw osób, które pomagają mu w trakcie sezonu żużlowego, ale przede wszystkim wielu ludzi wyspecjalizowanych w rajdach samochodowych. Dzięki temu wszystko jest w sposób profesjonalny przygotowane. Janusz traktuje ten rajd bardzo poważnie, choć obiecał, że będzie szanował swoje zdrowie, które jest mu najbardziej potrzebne w sezonie żużlowym. Mam nadzieję, że będzie się dobrze bawił. Bardzo się cieszę, że dzięki Januszowi sport żużlowy zaistnieje przy tej jednej z najbardziej prestiżowych imprez motorowych w Polsce - wyjaśnia Krzysztof Cegielski.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
[/color]