W zajęciach pod okiem Romana Jankowskiego bierze udział między innymi Michał Piosicki. - Nie ukrywam, że miałem na początku duże zakwasy. Teraz już trochę się roztrenowuję i odczuwam coraz mniejszy ból. Na razie jest więcej luzu, gry w piłkę, mniej ćwiczeń rozciągających i takich rzeczy. Mamy na pewno luźniejsze treningi, musimy się przystosować do wysiłku, który czeka nas w styczniu - powiedział młody wychowanek Fogo Unii na łamach sport.elka.pl.
Od nowego roku, treningi żużlowców Byków będą już bardziej wymagające. - Wówczas będą już typowe ćwiczenia na kondycję. Pojawią się stacje, czyli krótkie cykle z określonymi ćwiczenia, na przykład 30 sekund brzuszków, przysiadów, podania piłką lekarską i inne podobne - dodał Piosicki.
źródło: sport.elka.pl