Maciej Kuciapa: Gdyby w zespole pozostał Rafał, to bylibyśmy jeszcze mocniejsi

- To jest naprawdę świetny zawodnik i na pewno byłby przydatny dla zespołu - mówi Kuciapa o Rafale Okoniewskim, z którym przez trzy lata jeździł w jednej drużynie.

37-letni wychowanek Stali Rzeszów po rocznym rozbracie z radością powraca do swojego macierzystego zespołu. - Fajnie jest wrócić wreszcie do "domu". Tak naprawdę, to chciałem w Rzeszowie startować również w minionym sezonie. Moja dyspozycja jednak na to nie pozwalała i klub musiał szukać kogoś innego w moim zastępstwie - powiedział były zawodnik Lubelskiego Węgla.

Nowy nabytek PGE Marmy Rzeszów cieszy się również z faktu, iż trenerem drużyny został Janusz Ślączka. - Z Januszem znamy się bardzo dobrze. Doskonale pamiętam czasy, kiedy razem jeździliśmy w jednym klubie. W ostatnich latach wielokrotnie mogłem na nim polegać. Często oferował mi swoją pomoc. Cieszę się, że ten nasz kontakt będzie teraz jeszcze bliższy - stwierdził Kuciapa.

Wciąż niewyjaśniona pozostaje przyszłość Rafała Okoniewskiego, z którym Kuciapa przed trzema laty zdobył srebrny medal MPPK. Rzeszowian chciałby jednak, aby "Okoń" nadal startował z "Żurawiem" na plastronie. - Ciężko powiedzieć, czy jesteśmy mocnym zespołem. Wszystko zweryfikuje tor. Na pewno mamy jednak spory potencjał. Myślę, że gdyby w zespole pozostał Rafał, to bylibyśmy jeszcze mocniejsi. To jest naprawdę świetny zawodnik i na pewno byłby przydatny dla zespołu - przyznał "Ciapek".

Rafał Okoniewski (czerwony) i Maciej Kuciapa (niebieski) w sezonie 2010 byli eksportową parą Żurawi, która zapewniła drużynie awans do Ekstraligi
Rafał Okoniewski (czerwony) i Maciej Kuciapa (niebieski) w sezonie 2010 byli eksportową parą Żurawi, która zapewniła drużynie awans do Ekstraligi

- Liga wydaje się być dużo mocniejsza, aniżeli w minionych latach. Mocny skład posiada zespół z Grudziądza. Zobaczymy jednak, czy ich siła potwierdzi się również w trakcie sezonu. Tradycyjnie nieobliczalnym zestawieniem dysponuje łotewski Daugavpils. Chciałbym jednak, aby to Rzeszów stał się drużyną walczącą o najwyższe cele, czyli o awans do play-offów i aby to naszego zespołu rywale obawiali się najbardziej - ocenił rywali Kuciapa.

Dzięki dwudziestoletniemu doświadczeniu na żużlowych torach, Kuciapa wie, jak przygotować swój organizm do nadchodzącego sezonu. - Nie będę zmieniał trybu treningu zimowego. Mam już w tej kwestii pewne doświadczenie i wiem co jest dla mnie dobre. Nie zdarzyło się jeszcze, aby w trakcie sezonu zabrakło mi kondycji. W dalszym ciągu będę ćwiczył, tak jak w latach ubiegłych. Najważniejsze będzie jednak dobre przygotowanie sprzętowe i właśnie na to będę miał teraz czas. W dalszym ciągu będę współpracował z Marianem Micałem, z którym bardzo dobrze się rozumiem - zakończył zawodnik.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Źródło artykułu: