Nowe rozporządzenie ma zabraniać sprzedaży metanolu lub mieszanin zawierających tę substancję w stężeniach większych niż 3 procent. Rozporządzenie zagrażałoby więc żużlowi. W czarnym sporcie używa się bowiem paliwa, które zawiera metanol w stężeniu większym niż 3 procent. W tej sprawie jako pierwszy stosowne oświadczenie do ministra gospodarki przesłał poseł Łukasz Borowiak. Po kilku dniach podobnie postąpił Robert Dowhan. Senator RP apelował do Janusza Piechocińskiego, o rozszerzenie rozporządzenia dla żużla.
- W żużlu stosuje się wyłącznie paliwa, które zawierają metanol w stężeniu większym niż 3%, dlatego rozporządzenie ministra gospodarki z dnia 25 września bieżącego roku wyklucza możliwość legalnego stosowania tej substancji. Jest to sytuacja niedopuszczalna wobec tak wielkiego dorobku sportu żużlowego w Polsce, bo pozostawienie rozporządzenia w dotychczasowym brzmieniu uniemożliwi funkcjonowanie tego sportu w naszym kraju - pisał w swoim oświadczeniu Dowhan.
Minister gospodarki w odpowiedzi do Dowhana i Borowiaka wyjaśnił, że ograniczenie obrotu metanolem dotyczy jedynie osób fizycznych, których działania z tą substancją nie są bezpośrednio związane z działalnością gospodarczą lub zawodową. Piechociński zapewnił, że przepis nie będzie dotyczył klubów żużlowych.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!