Krystian Pieszczek barwy klubu z Gdańska reprezentował już jako miniżużlowiec i to tam święcił swoje pierwsze triumfy, będąc dominatorem na mini torze. Po przejściu na duży tor, od razu pokazywał się z bardzo dobrej strony. Świetnie pojechał w debiucie na torze w Grudziądzu, a w dwóch ostatnich latach zdobywał Brązowy Kask.
Kibice beniaminka ENEA Ekstraligi nie wyobrażają sobie swojego zespołu bez utalentowanego juniora. Ten jednak nie ma wciąż podpisanego aneksu finansowego z klubem. Co więcej, obie strony nie są blisko porozumienia. - Na tę chwilę nic się nie ruszyło do przodu w sprawie podpisania aneksu finansowego. Mogę powiedzieć tyle, że jeszcze nie jesteśmy blisko jego podpisania - przekazał Andrzej Terlecki, menedżer Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk.
Podobnie jak w przypadku innych zawodników, również względem "Krychy" działacze gdańskiego klubu mają jeszcze spore zaległości. W ubiegłym sezonie ze średnią biegową 2,037 był dziesiątym zawodnikiem I ligi. - Aneks nie jest podpisany. Prowadzimy cały czas rozmowy z klubem, ale nie chcemy się w tej sprawie szerzej wypowiadać - powiedział wymijająco Paweł Noga menedżer zawodnika.
Krystian Pieszczek ma ważny kontrakt ze Stowarzyszeniem GKŻ Wybrzeże, z którego zarówno w ubiegłym roku, jak i w poprzednich latach był wypożyczany do spółki jeżdżącej w lidze. - Jesteśmy w trakcie rozmów. Dogadujemy się i mamy się spotkać po świętach - zakomunikował Tadeusz Zdunek. - Czy wyobrażam sobie to, że wychowanek gdańskiego klubu nie będzie jeździł w swoim macierzystym klubie? Wszystko można sobie w życiu wyobrazić. Jest wola rozmowy, ja jestem umówiony z jego menedżerem i myślę, że się dogadamy. Na tym etapie rozmów nie ma co mówić o tym co by było, gdybyśmy się ze sobą nie porozumieli - dodał prezes Stowarzyszenia GKŻ Wybrzeże oraz właściciel firmy będącej sponsorem tytularnym klubu znad morza.
Co jeśli zawodnik, który ma przed sobą jeszcze trzy sezony w gronie juniorów, nie porozumie się z Wybrzeżem? Coraz częściej spekuluje się o tym, że w tej sytuacji mógłby związać się z innym klubem.
Wcześniej dużo mówiło się o tym, że zainteresowani usługami Pieszczka są działacze Unibaksu Toruń. Osiągnęli oni jednak porozumienie z Oskarem Fajferem i obecnie nie potrzebują kolejnego młodzieżowca. W ubiegłym sezonie młody zawodnik był łączony ze Stelmetem Falubazem Zielona Góra. - W ubiegłym roku rozmawialiśmy z Krystianem o jego przyszłości. Teraz też był temat, ale bardzo delikatny. Trudno mówić o konkretach - wyjaśnił Marek Jankowski, prezes Drużynowych Mistrzów Polski.
Ze względu na to, że Krystian Pieszczek ma ważny kontrakt ze Stowarzyszeniem GKŻ Wybrzeże, aby móc jeździć w którymś z klubów najwyższej klasy rozgrywkowej, musiałby zostać wypożyczony do spółki, która w niej występuje.
Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!