Ambitne plany Pawła Miesiąca. "Chciałbym startować w Ekstralidze"
Paweł Miesiąc nie ukrywa, że jego celem jest jazda w Enea Ekstralidze. Zdaniem zawodnika, przepustką do najwyższej klasy rozgrywek może być w jego przypadku podpisanie kontraktu z PGE Marmą Rzeszów.
Choć rzeszowską drużynę opuścili po degradacji do I ligi tacy zawodnicy jak Nicki Pedersen, Grzegorz Walasek czy Jurica Pavlic, klub z Podkarpacia wymieniany jest w gronie ścisłych faworytów rozgrywek. W zapewnieniu solidnego wyniku pomóc ma Paweł Miesiąc, będący wychowankiem rzeszowskiego zespołu.
Dotychczasowy zawodnik Lubelskiego Węgla KMŻ Lublin nie wahał się długo przed powrotem do Rzeszowa. Jak przyznaje, zarówno jemu, jak i nowemu klubowi przyświeca ten sam cel - jazda w ENEA Ekstralidze. - PGE Marma przedstawiła mi ofertę, która mi jak najbardziej odpowiadała i dlatego postanowiłem podpisać tu kontrakt. Jest to drużyna, która otwarcie mówi o tym, że chce awansować do Ekstraligi. Nie ukrywam, że mi to odpowiada, bo sam chciałbym startować w najwyższej klasie rozgrywek. Wiem, że do tego celu potrzebowałbym większych funduszy ze strony sponsorów, ale sądzę, że dzięki ciężkiej pracy mogłoby mi się to udać. Zrobię wszystko, żeby pokazać, że naprawdę mnie na to stać - powiedział Paweł Miesiąc w rozmowie z naszym portalem.
Paweł Miesiąc, który zakończył ostatni sezon ze średnią biegową 1,919, liczy po cichu na to, że rozgrywki w 2014 roku będą w jego wykonaniu jeszcze bardziej udane. Żużlowiec zrobi co w jego mocy, by udowodnić, iż mógłby być mocnym punktem zespołu także w przypadku awansu do Ekstraligi. - Żaden zawodnik nie chce stać w miejscu, a ja ponadto w dalszym ciągu chcę się rozwijać. Swoją formę zamierzam szlifować nie tylko w Polsce, ale i Szwecji oraz Danii. Czuję, że stać mnie na jeszcze lepsze wyniki, a moim celem, tak jak powiedziałem, jest najlepsza liga świata, czyli Ekstraliga - podsumował Miesiąc.