22-latek w poprzednim sezonie wystąpił w osiemnastu spotkaniach Koziołków i osiągnął średnią biegową 1,308. Jako junior mógł być pewny miejsca w drużynie, ale teraz czeka go walka o skład na ligowe spotkania. - Wydaje mi się, że o miejsce w drużynie będę rywalizował z Dawidem Lampartem i Andriejem Kudriaszowem. Jednego z nas zabraknie w zestawieniu meczowym naszej drużyny - przyznał w rozmowie ze sport.elka.pl.
Lublinianie w trakcie okienka transferowego pozyskali m.in. Roberta Miśkowiaka i Davey'go Watta, ale nie są uznawani za faworytów I-ligowych zmagań. - Myślę, że nasz zespół stać na to, żeby awansować do fazy play-off. Obiektywnie patrząc, drużyna z Grudziądza zbudowała - jak na pierwszą ligę - dream team. Ostro szykuje się też ekipa z Rybnika. Nie można też zapomnieć o zespołach, które spadły z najwyższej klasy rozgrywkowej. Wydaje mi się, że pierwsza liga będzie w tym roku stała na bardzo wysokim poziomie - powiedział Mateusz Łukaszewski.
Źródło: sport.elka.pl