Ściśle tajne łamane przez poufne, czyli okres transferowy w rosyjskim stylu

Za dwa dni w Rosji skończy się okres podpisywania kontraktów i ewentualnych transferów. Prezesi klubów nabrali wody w usta, ale mamy pewne przecieki. Wkrótce sprawdzimy, czy transfery się potwierdzą.

Do 1 lutego rosyjskie kluby maja czas na podpisanie kontraktów z zawodnikami, następnie przesłanie ich kopii do siedziby motocyklowej federacji z jednoczesnym zgłoszeniem swoich zespołów do rozgrywek o Drużynowe Mistrzostwo Rosji. Jak uczy doświadczenie, w Rosji terminy to jedno, a dotrzymywanie ich to całkiem inna bajka. Ponoć w drodze do Moskwy jest już pismo podpisane przez szefującego barszkirskiemu żużlowi Nikołaja Krasnikowa, aby klubom SK Oktiabrskij i SK Saławat dać miesiąc czasu więcej.

Do tej pory jedynie Wostok Władywostok wywiązał się z zadania i opublikował swój skład. Liderem na prawach "wolnego strzelca" ma być Grigorij Łaguta. Po siedmiu latach z Wostokiem pożegnał się Renat Gafurow. Prezesi pozostałych rosyjskich klubów, jako wytrawni myśliwi, traktują okres transferowy jak "polowanie z zasadzki", a swoje łowieckie rejony starannie maskują przed konkurentami. Mają też biedni prezesi utrudnione możliwości "zanęcania" zwierzyny, bo w Rosji wprowadzono limit kontraktowy w wysokości jednego miliona rubli na zawodnika (około 100.000 złotych). Siłą rzeczy myśliwi siedzą w zasadzce, a zwierzyna nieufna. Jak na polowaniu.

Grigorij Łaguta w Wostoku, a Siergiej Darkin w Mega-Ładzie mają pełnić role liderów
Grigorij Łaguta w Wostoku, a Siergiej Darkin w Mega-Ładzie mają pełnić role liderów

Mamy w redakcji swoje wróbelki, i one - jak to ptaszki - ćwierkają tak. Pewnym jest, że Andriej Kudriaszow przedłużył umowę na starty dla Turbiny Bałakowo. W jej składzie nowym zawodnikiem będzie Kirił Cukanow, który opuścił Saławat. Prawdziwą bombą, jeśli się potwierdzi, będzie natomiast przejście do bałakowskiej drużyny Artioma Łaguty , dotychczasowego lidera Mega-Łady Togliatti.

Jeśli odejście Artioma do Turbiny jest zgodne z prawdą, to priorytetem dla szefów aktualnego drużynowego mistrza Rosji będzie przedłużenie kontraktu z Aleksandrem Łoktajewem. To własnie "Sasza" i pozyskany z Saławatu Siergiej Darkin będą musieli wziąć na barki odpowiedzialność za wyniki swojej drużyny. Tak czy owak, w kolejnym sezonie Mega-Łada nie będzie miała takiej personalnej przewagi, jaką był młodszy Łaguta i "przemycony" do rozgrywek ligowych, legitymujący się ukraińską licencją Aleksandr Łoktajew. A przecież startu zawodników zagranicznych nie dopuszczał ubiegłoroczny regulamin.

Transfer Artioma Łaguty może być "bombą" sezonu w Rosji
Transfer Artioma Łaguty może być "bombą" sezonu w Rosji

Pozostaje jeszcze "rozgryźć", dlaczego dwa baszkirskie kluby wystąpiły z wnioskiem o wydłużenie dla nich okresu na podpisywanie kontraktów. Tajemnicą poliszynela jest, że Saławat nie widzi innej opcji jak Emil Sajfutdinow w roli lidera odmładzanego sukcesywnie zespołu. Z kolei działacze z Oktiabrskiego zagięli parol na Denisa Gizatullina i wspomnianego wyżej Renata Gafurowa. Potrzeba pieniędzy, potrzeba czasu na dyskusje. Może stąd ten wniosek?

Jeżeli potwierdzą się wskazane wyżej ruchy transferowe, sezon 2014 może być w Rosji całkiem ciekawy. Każda z pięciu drużyn miała by jednego-dwóch liderów, przy w miarę wyrównanych składach. Być może za rok rozważać będziemy sytuację dla drużyn sześciu. Nasze wróble z optymizmem donoszą, że bardzo wzrosła nadzieja, iż w następnym sezonie do rozgrywek ligowych przystąpi klub z Nowosybirska!

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: