W składzie Startu Gniezno jest czterech polskich seniorów. Przed sezonem do ekipy z pierwszej stolicy Polski dołączyli Adrian Gomólski i Adam Skórnicki. W Gnieźnie nadal będą startować Maciej Fajfer i Damian Adamczak. Wielu kibiców w tym ostatnim zawodniku widzi krajowego lidera Startu. Przed dwoma laty Adamczak pokazał, że stać go na dobre występy na zapleczu Ekstraligi. - Nie miałbym nic przeciwko temu, aby taką rolę pełnił. Trudno mi jednak w tej chwili składać jakieś deklaracje. Mogę jedynie zapewnić, że postaram się robić swoje i być mocnym punktem zespołu - powiedział w rozmowie z Głosem Wielkopolski wychowanek bydgoskiej Polonii.
Ubiegły rok nie był szczęśliwy dla Adamczaka. W sezonie 2012 był on liderem łódzkiego Orła. Dobre występy przełożyły się na zainteresowanie kilku klubów z Enea Ekstraligi. Ostatecznie Adamczak trafił do klubu z Gniezna, gdzie wystąpił w siedmiu spotkaniach, w których zgromadził 19 "oczek" i trzy bonusy. Wychowanek Polonii Bydgoszcz zmagał się z dużymi problemami sprzętowymi. - Przed rozpoczęciem nawet do głowy, by mi nie przyszło, że wszystkie silniki niemal równocześnie się pozacierają. A tak właśnie było. I to w okresie, w którym miałem powalczyć o miejsce w podstawowym składzie. Mam nadzieję, że drugi raz taka historia już mnie nie spotka. Ze swej strony mogę zapewnić, że robię wszystko, aby sprzęt funkcjonował jak należy - przyznał Adamczak.
Jeździec Startu Gniezno do sezonu przygotowuje się w Bydgoszczy, gdzie ćwiczy wraz z zawodnikami Polonii. Treningi odbywają się zarówno w sali gimnastycznej, jak i na basenie oraz na otwartym powietrzu. Do tego 22-latek trenuje na siłowni, gra w piłkę nożną, jeździ na rowerze oraz uczęszcza na zajęcia bokserskie.
Źródło: Głos Wielkopolski