Wiele zyskałem podpisując kontrakt we Wrocławiu - rozmowa z Łukaszem Bojarskim, zawodnikiem Kolejarza Rawag Rawicz

Łukasz Bojarski ma za sobą sezon pełen kontuzji i niepowodzeń. Mimo to, nowy zawodnik Kolejarza Rawag Rawicz, nie rezygnuje z żużla. "Bojar", by odbudować formę, zdecydował się na starty w PLŻ 1.

Katarzyna Łapczyńska: Zima to czas podsumowań. Miniony sezon nie był dla ciebie specjalnie udany - liczyłeś na więcej?

Łukasz Bojarski: Z pewnością liczyłem na więcej, ale życie zdecydowało inaczej. Nie załamuję się i dalej dążę do celu.

Po niespecjalnie udanym roku w drużynie Betardu Sparty, znów zmieniasz otoczenie. Jak wspominasz starty we Wrocławiu ? Czy uważasz, że otrzymałeś wystarczająco dużo szans w Ekstralidze?

- Bardzo fajnie było we Wrocławiu. Świetna atmosfera, super kibice, którzy zawsze byli po naszej stronie i treningi z genialnymi trenerami. I ta adrenalina, gdy startuje się przed taką dużą liczbą kibiców. Oczywiste jest to, że chciałbym dostać więcej szans, szczególnie, że w jednym meczu nabawiłem się kontuzji, a w Lesznie jechałem z niewyleczonym urazem, ponieważ Malitowski nie mógł wystąpić. Ale nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Myślę, że i tak wiele zyskałem podpisując kontrakt we Wrocławiu.

Nie żałujesz, że zdecydowałeś się na spróbowanie sił w Ekstralidze dopiero w ubiegłym sezonie, który był twoim ostatnim rokiem startów w gronie młodzieżowców?

- Gdybym tylko miał okazję, to na pewno zdecydowałbym się wcześniej, bez zastanowienia. Musiałem najpierw pokazać, że coś ze mnie może być (śmiech).

Po roku startów w Ekstralidze, Łukasz Bojarski przenosi się do PLŻ 1
Po roku startów w Ekstralidze, Łukasz Bojarski przenosi się do PLŻ 1

W sezonie 2014 wystartujesz w barwach "Niedźwiadków" z Rawicza. Dlaczego wybór padł na Kolejarz Rawag?

- To była bardzo szybka decyzja. Zanim trafiłem do Rawicza, starałem się o angaż w PLŻ, lecz rozmowy nie powiodły się i zacząłem rozglądać się za klubami w najniższej lidze. Po głębszej analizie Kolejarz Rawag wydawał się idealny. Długo nie myśląc zadzwoniłem do Henryka Jaska - naszego trenera, i zapytałem, czy nie znalazłoby się dla mnie miejsce w zespole. Odpowiedział, że poda mój numer prezesowi i w ciągu kilku dni podpisałem kontrakt.

Jakie nadzieje wiążesz z jazdą w PLŻ 1?

- Chcę regularnie startować w meczach ligowych i być solidnie punktującym zawodnikiem, na którego trener będzie mógł postawić. Myślę, że stać mnie na wiele, a czy tak będzie, zweryfikuje liga. Mam nadzieję, że wykorzystam doświadczenie zebrane z Wrocławia i będę silnym punktem drużyny.

Czy twoim celem jest powrót do Ekstraligi w roli seniora?

- Oczywiście! Jest to z pewnością mój cel, który zamierzam osiągnąć.

Jak przygotowujesz się do nowego sezonu? Stosujesz jakiś specjalny program treningowy?

- Trenuję dwa razy w tygodniu z chłopakami z Betardu Sparty Wrocław, pod okiem Tomka Skrzypka. Do tego raz w tygodniu gram w koszykówkę, a w weekendy biegam.

Wiążesz swoją przyszłość z żużlem? Chodzą słuchy, że oprócz zawodowego uprawiania sportu, jesteś także pilnym studentem.

- Zawsze wiązałem swoją przyszłość z żużlem. Nie wyobrażam sobie życia bez jazdy. Wstaję codziennie rano i wiem, że mam jakiś cel do zrealizowania. Jest to ciężki kawałek chleba, ale mimo wszystko kocham to co robię i nigdy nie zamieniłbym tego dobrowolnie na inne zajęcie. Przy okazji pozdrawiam wszystkich kibiców Betardu Sparty i Kolejarza Rawag. Trzymajcie kciuki w sezonie 2014!

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Komentarze (14)
kibic Opole
9.02.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Doświadczenie zdobył we Wrocławiu? .Gdyby nie Opole to jeszcze by nie umiał motoru złamać ale teraz pamięta tylko tych kilka biegów we Wrocławiu - nie ładnie. 
avatar
RKKS
9.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ty za to masz doświadczenie w blokowaniu innych tu na forum pionku haha ;) 
avatar
-K-
8.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
I podobne doswiadczenia co Bojarski :) 
avatar
-K-
8.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Doswiadczenie z extra, buhahaha! 
avatar
RKKS
8.02.2014
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Doświadczenie z Eligi ma, zobaczymy co pokażę :)